Specjalny algorytm związany z uczeniem się maszyn pomoże wykryć u Ciebie depresję. Jedyne co musisz zrobić, to po prostu zacząć mówić.
Sam koncept sztucznej inteligencji jako psychoterapeuty pojawiał się w branży już od dłuższego czasu. Dzięki naukowcom z University of Southern California może jednak stać się on możliwy. Grupa zapaleńców stworzyła algorytm, który w pełni bazuje na uczeniu się maszynowym pomagając stworzyć wzorzec danej osoby i pomóc zdiagnozować u niej ewentualną depresję. Narzędzie jest częścią projektu badawczego o nazwie SimSensie, który to ma potrafić czytać z języka ciała oraz bezpośredniej barwy głosu i jego natężenia.
Nowy algorytm, po delikatnej przebudowie skupia się jednak przede wszystkim na tym, czego dokładnie oczekuje rozmówca oraz w jaki sposób zwraca się ze swoimi odpowiedziami. Technologia ma koncentrować się przede wszystkim na takich aspektach jak barwa głosu oraz jego kontekst – algorytm ma tylko i wyłącznie pomóc w poprawnym odczytywaniu tych cech. Dzieło Stefana Scherera zostało sklasyfikowane do analityki behawioralnej i będzie narzędziem, które zostanie wykorzystane do zwiększenia zdolności „ludzkiego” terapeuty w odczytywaniu konkretnych sygnałów dawanych przez pacjenta.
Algorytm obecnie uczy się wszystkich standardowych oraz tych mniej standardowych cech, które na co dzień wykazują pacjenci z depresją. Chodzi tu konkretniej o monotonność w głosie, obniżoną artykulację, zwiększenie czasu trwania pauzy czy chociażby negatywny afekt w wypowiedziach.
Patrząc w przyszłość, Scherer widzi tę technologię w smartfonach oraz innych, codziennie używanych urządzeniach elektronicznych, które byłyby w stanie obiektywnie mierzyć nastrój pacjenta a także dowolnej osoby, która będzie przebywała w zasięgu samego algorytmu. Sama technologia może być stosowana zarówno dla osób, które cierpią z powodu depresji jak i dla samego ogółu populacji – możliwości są praktycznie nieograniczone.
Czy taki algorytm ma jednak sens? Jak najbardziej i jest w stanie zrobić bardzo dużo. Uczenie się maszyn zaczyna być coraz popularniejszym wykorzystaniem matematyki w sztucznej inteligencji i zapewne na przestrzeni kolejnych lat roboty opanują naszą planetę. Pytanie tylko, czy to wszystko dla naszego dobra.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ja tam czekam na mobilną wersję skynetu
A schizofrenię też? No tak przecież to depresja jest jedynie społecznie akceptowalna…;p