DARPA pracuje nad latającymi lotniskowcami. Gremliny narozrabiają

Drony wielu osobom służą jako zabawki, choć często są także wykorzystywane przez poważne, specjalistyczne służby. DARPA już wkrótce stworzy latający lotniskowiec ze startującymi z jego pokładu… Gremlinami.

Nie, nie chodzi tu o wredne zwierzątka rodem z filmów z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Chodzi o drony. Jeżeli zastanawiacie się nad kupnem takiego urządzenia, to koniecznie zajrzyjcie do naszego poradnika. Co więcej, możecie sprawdzić także jak wygląda sytuacja prawna z wykorzystaniem dronów. Gremliny zaprezentowane przez DARPA będą wykorzystywane do celów militarnych, a ich jedną z najważniejszych cech ma być możliwość startowania i lądowania z pokładu latającego lotniskowca.

Gremliny w przestworzach

Rolę lotniskowca dla dronów ma spełniać zmodyfikowany samolot C-130 Hercules. Gremliny mają wypełnić lukę między rakietami a konwencjonalnymi samolotami. W zależności od potrzeb misji, drony będą mogły prowadzić misje zwiadowcze, dokonywać bombardowań lub dostarczać zaopatrzenie. DARPA potwierdza, że w niektórych sytuacjach będzie można umieścić w Gremlinach ładunki wybuchowe i tym samym przeobrazić je w pociski kierowane.

DARPA ma nadzieję, że Gremliny staną się najbardziej uniwersalną bronią na wyposażeniu amerykańskiej armii. Nie jest to pomysł wyciągnięty z rękawa, bo już w poprzednim roku agencja poprosiła przedstawicieli przemysłu lotniczego o opracowanie bezpiecznego mechanizmu lądowania na lecącym samolocie. Już we wrześniu DARPA przejrzy wszystkie propozycje i wytypuje kilka, które mają szansę na realizację.

Dan Patt, szef programu Gremlins tak go opisał:

Nie musimy tracić silnika, awioniki czy innych komponentów z każdą misją, tak jak dzieje się to teraz w przypadku rakiet. A ponadto nie musielibyśmy ponosić dużych kosztów operacyjnych i konserwacyjnych systemów wielokrotnego użytku, dzięki czemu moglibyśmy korzystać z takich dronów przez dekady.

Wiele wskazuje na to, że Gremliny prędzej czy później zostaną powołane do życia. A to z kolei pozwoli na prowadzenie jeszcze bardziej zaawansowanych działań wojskowych.