W tym roku podchodzimy do sprawy kreatywnie – albo robimy sami, albo wybieramy prezent z listy najbardziej oryginalnych propozycji. Spraw, żeby Walentynki 2015 udały się jak żadne inne!
Ręczniki z „Gwiezdnych Wojen”
Nie musisz być geekiem, by zrozumieć
Każdy, kto oglądał i polubił „Gwiezdne Wojny”, będzie tym prezentem zachwycony. Co więcej, to podarunek dla obydwu partnerów (partnerek) jednocześnie – każdy dostaje swój ręcznik. Całość nabiera sensu jednak dopiero wtedy, gdy wiszą obok siebie.
Ręczniki wykonano w 60 proc. z bawełny i w 40 proc. z włókien bambusa. Ich wymiary to 40 na 71 centymetrów.
Cena: 19,99 USD
3Doodler, czyli długopis 3D
Narysuj sobie coś!
Dla Pani i dla Pana – długopis, który rysuje podgrzanym ABS lub PLA, dzięki którym możemy budować trójwymiarowe obiekty w taki sam sposób, w jaki robiłaby to drukarka.
Obsługa też jest prosta. Do wyboru mamy 5 kolorów plastiku ABS i 5 kolorów PLA; wystarczy więc umieścić wybraną barwę w prowadnicy i po chwili zacząć tworzyć.
Poza długopisem, w zestawie dostajecie zasilacz i 50 sztuk plastiku.
8-bitowa róża
Nigdy nie wyschnie!
Ludzie, którzy w taki czy inny sposób są związani z technologiami, często zapominają o życiu codziennym – zwłaszcza wtedy, gdy pracują nad nowym, wymagającym projektem. Nie ryzykuj wówczas życia kwiatków w swoim mieszkaniu. Kup 8-bitową, jaskrawo pokolorowaną (ale wciąż dość stylową) różę wykonaną z pianki EVA.
Ten specyficzny, sztuczny kwiat mierzy 24 centymetry wysokości i nigdy nie będzie domagać się wody.
Cena: 9,99 USD
Abonament na Deezera lub Spotify
Prezent na ostatnią chwilę
Jeśli czytasz to 13- lub 14-tego lutego, pozostaje Ci jedno: wykupić abonament na jedną usług streamingowych. To proste, praktyczne rozwiązanie, które pozwoli Twojemu ukochanemu audiofilowi zanurzyć się w krainie dźwięków wszelakich.
Kartę do Spotify kupisz tutaj. Deezer jest tu, na dole.
Kubki a la Nintendo
Znów: prezent dla dwojga
Nie rozstawaj się z tradycją oldschoolowego grania nawet podczas porannego śniadania, kiedy – siłą rzeczy – grać nie możesz. Urokliwe kubki z napisami „Player 1” i „Player 2” doskonale oddadzą naturę Waszego hobby. Są przy tym hołdem dla kapitalnej konsoli Super Nintendo, na którą powstawały takie tytuły, jak Super Mario World, kilka części Alladyna czy Asteriksa i Obeliksa.
Kubeczki wykonano z porcelany. Można je myć w zmywarce, można też mikrofalowo podgrzewać w nich zimną kawę. I jeszcze jedno – są bezprzewodowe.
Cena: 14,99 USD
Elektroniczna złota rybka
Nigdy więcej czyszczenia akwarium
O ile sam jestem zwolennikiem prawdziwych zwierząt (i niekoniecznie rybek), tak rozumiem, że niektórzy nie mają czasu na regularne czyszczenie akwariów czy wymienianie wody. Wtedy właśnie do gry wchodzi całkiem realistyczny, zrobotyzowany substytut tych zmiennocieplnych kręgowców.
Nasza soczyście pomarańczowa rybka pływa sobie w kółko, przebłyskując tu i ówdzie diodami LED. Pracuje w trzech trybach:
- 30 sekund;
- 90 sekund;
- 5 minut.
By ten rybo-stwór był w stanie pokonywać głębiny, potrzebne będą trzy baterie AA.
Cena: 19,99 USD
Mapa zdrapka!
Bo zdrapywać każdy lubi
Jeden z najbardziej absurdalnych pomysłów – mapa świata w formie zdrapki. Jej podstawową cechą jest umożliwienie nam zdrapania tych krajów i miejsc, w których już byliśmy; pozostałe będą nieodkryte i zdrapać można je dopiero po wizycie.
Cena: ok. 100 złotych w polskich sklepach
Kubek z ciepłolubną retro-grafiką
Klasyczny pomysł w bardziej estetycznej oprawie
Tego typu kubki widywaliście na pewno już wcześniej. Napełnia się je wrzątkiem, co powoduje wyświetlenie grafiki (najczęściej tandetnej) albo napisu (najczęściej idiotycznego). W tym przypadku mamy do czynienia z czymś nie tylko ładniejszym, ale też bliższym sercu geeków na całym świecie. Czyżby rok 2015 miał zostać rokiem 8-bitowym?
Cena: 11,99 USD
Tengu – elektroniczny
Stoi i się krzywi
Tengu reaguje na dźwięki. Na Twój głos, na muzykę, na odgłosy dochodzące z klawiatury. Gadżet jest dostępny w wielu wersjach kolorystycznych; można go również personalizować za pomocą naklejek i innych dodatków.
Co Tengu robi? Teoretycznie nic – wyświetla jedynie różne miny, w zależności od tego, co aktualnie dociera do jego uszu.
Cena: 14 USD
Drukarka typu instant
Nie jest idealna, ale można korzystać z niej wszędzie
Proste, fajne i – niestety – drogie w eksploatacji. Próba rekonwalescencji Polaroidów obrodziła m.in. w miniaturowe, kieszonkowe drukarki, wypluwające z siebie zdjęcia niewiele większe od znaczków pocztowych. Niekiedy możemy nasze fotografie wydrukować również na papierze-naklejce, co ułatwia rozmieszczanie tych miniaturowych kadrów w każdym, wybranym przez nas miejscu.
Którą wybrać? Cóż – to już zależy od Waszego budżetu. My proponujemy Instax Share SP-1.
Ładuj się w trawie
Problem z kablami? Nigdy więcej!
Plastikowe pudełko z plastikową trawą, w której ukryć można kable do uzupełniania energii w naszych ulubionych urządzeniach. Z daleka gadżet z pewnością będzie prezentować się nieźle. Będziemy mogli też zaskoczyć znajomych, którzy gorączkowo poszukują ładowarki.
Cena: 35 USD
Czytnik e-booków
PocketBook lub Kindle
Biorąc pod uwagę miłość Twojej partnerki/partnera do konsumowania książek (czy raczej ich treści), może warto wreszcie rozważyć zakup czytnika e-booków. Nie musi być to od razu sprzęt z najwyższej półki, taki jak Kindle Paperwhite 2 czy PocketBook Touch Lux 2. Może to być urządzenie tańsze, ale zachowujące większość funkcjonalności – świetnie sprawdzi się w tej roli 5-calowy PocketBook Mini.
Pomóż w wyrobieniu dobrych nawyków
Delikatna sugestia – nie krytyka
Nikt z nas nie jest idealny. Przez większość życia staramy się, po kolei, zmieniać na lepsze – problem polega jednak na tym, że niekiedy postanawiamy wprowadzić zbyt dużo zmian jednocześnie.
Zadaniem Flip Band jest pomoc w skupieniu się na aktualnej „misji”. Wybierasz cel – ćwiczenie, medytowanie, spożywanie zdrowego jedzenia czy codzienne odkurzanie. Jeśli zrealizujesz swoje założenie, możesz opaskę odwrócić na drugą stronę i – jak zapewniają twórcy – poczuć znaczny przypływ satysfakcji.
W skrócie – jest to proste narzędzie motywujące, pozbawione elektroniki i dodatkowych aplikacji. Ot, zwykła, silikonowa opaska… Ale czy na pewno?
Cena: 19 USD (oczywiście możesz też wykonać własny odpowiednik i wręczyć ukochanej osobie)
P.S.: Na Kickstarterze projekt zebrał 43 tys. dolarów z planowanych 7,5 tys.
Sterowany gestami robot MIP
Kto nie chciałby takiego towarzysza?
WowWee ma prezent specjalny – oto zdalnie sterowany robot, któremu polecenia wydajemy gestami. Stwór jest w stanie balansować, jeździć i tańczyć na dwóch kołach. Może to robić albo sam, albo po otrzymaniu odpowiedniego komunikatu.
Możesz, przykładowo, ale wskazać MIP-owi kierunek, w którym ma podążać, albo nakazać mu jeżdżenie za Tobą. Możesz też aktywować tryb automatyczny – MIP będzie wówczas sam szukał swojego miejsca w mieszkaniu.
MIP jest też kompatybilny ze smartfonami opartymi o iOS i Androida, za pomocą których narysujemy ścieżki, którymi robot może podążać.
MIP mierzy 19 centymetrów wysokości. Do działania wymaga 4 baterii AA.
Nietypowe pałeczki do jedzenia
Kto będzie Yodą?
Zielony i czerwony to kolory, które fanom „Gwiezdnych Wojen” kojarzą się albo z Yodą, albo z Qui-Gon Jinnem, albo którymkolwiek z ich przeciwników. Pochodzące z Japonii produkty sprzedawane są na Amazonie i robią tam niemałą furorę – bo w końcu kto może się pochwalić, że wcina sushi własnym mieczem świetlnym?
Po pierwsze: akceptacja
Czasem najprostsze rzeczy są najlepsze
Nie musisz od razu wpadać w miłosny szał, wydawać majątku na kilogramy landrynek w kształcie serduszek i zasypywać nimi swojej lubej. Czasem – zwłaszcza, jeśli znasz własne wady – możesz pokusić się o zwykłą kartkę.
Mój Walenty przyniósł Kiano Intelecta z MS 8 cali. Jak na razie jestem zachwycona. Całyczas testuje..
Jest promocja na allegro z okazji Walentynek najnowszego długopisu 3d z wyświetlaczem plus filament za 299 zł… Super sprawa. Właśnie kupiłam mojemu chłopaki.. ciekawe jak zareaguje;)…
Dobrze że nazywasz się sonic a nie batonik bo kłótnia by była. xD 😀
Ja przynajmniej zamówiłem coś fajnego – romantyczną kolację na wyjatkowyprezent.pl – dostałem 200 zł do wydania na tej stronie, gdy kupiłem usługi w Netii. Moja dziewczyna bedzie zachwycona!
„W tym roku sprawiłam już mężowi tablet z electro.pl”
To przegrałaś ŻYCIE!
wow świetne propozycje. Na pewno wykorzystam w przyszłym roku, szczególnie ten pojemnik na kable. W tym roku sprawiłam już mężowi tablet z electro.pl i czekam z niecierpliwością na walentynki 🙂
Ja z kolei polecam kupić jakiś ciekawy wzór etui do telefonu.
Macie kompleksy, nie macie kasy ehhh polaczki cebulaczki. Mnie stać i kupuję mojej dziewczynie bardziej wartościowe prezenty niż „batonik”
Tomizary@ popieram
prezent ma być skromny – normalne kobiety wolą 1 kwiatka , batonik
a najgorsze lafiryndy tylko lecą na kasę i prezenty drogie jak telefon , laptop itp
normalna kobietka cieszy sie z 1 kwiatka i batonika lub czekolady
Batonik. Genialny pomysł! Kup batonik, największy jaki znajdziesz, możesz też kilka skleić razem taśmą izolacyjną. Jak już uzyskasz odpowiednio duży, włóż do zamrażarki i poczekaj kilka godzin. A potem wyjmij i pierdolnij się w łeb.
Ja ze swojej strony mogę polecić bardzo ciekawą opcję na walentynkowy prezent dla faceta, a mianowicie napój energetyczny Super Ruchacz: http://alle…58092.html Z pewnością spodoba się wszystkim, którzy lubią nietypowe rzeczy.