Są miejsca na naszej planecie, w których wielu z Was nie chciałoby spędzić nocy. Są pokoje, po wejściu do których po plecach przechodzi zimny dreszcz. A jednak ludzie odwiedzają je, bo tak naprawdę nie mają wyjścia. Niezależnie od tego czy wierzycie w duchy czy nie, na całym świecie są dziesiątki hoteli, w których dzieją się rzeczy nie z tej Ziemi. Oto te najbardziej niezwykłe.
Hotel Roosevelt
Jednym z duchów nawiedzających Hotel Roosevelt w Hollywood ku jest podobno Marilyn Monroe, w którym mieszkała ona przez 2 lata. Świadkowie donoszą, że widują tu ponadto wiele innych sławnych nieboszczyków (m.in. Clark Gable i Carole Lombard). Poza „tradycyjnymi” duchami, w hotelu pojawiają się również głuche telefony, niepokojące odgłosy wyrywające ze snu czy tajemnicze, kule światła – kilka nawet udało się sfotografować.
Zamek Chillingham
Zamek Chillingham jest uznawany za najbardziej nawiedzony zamek w Wielkiej Brytanii. Znajduje się on w Northumberland, między Newcastle i Edynburgiem. Powstał pod koniec XII w., a od tego czasu zginęły w nim dziesiątki osób, co rozsławiło go jako „Dom Katów”. Duchy zamordowanych osób do dziś straszą w zamkowych murach. Według świadków, najczęściej spotykaną postacią jest Lady Mary Berkeley – zdradzona żona właściciela zamku – i tajemniczy „niebieski chłopiec”.
Stanley Hotel
Hotel Stanley to naprawdę kawał majestatycznego budynku, w którym jedną z atrakcji są tzw. „Ghost Adventure Package”, czyli specjalne pakiety przeznaczone dla miłośników mocnych nerwów. Hotel znajduje się w Estes Park, miasteczku położonym na północ od Denver. Obiekt podobno jest regularnie nawiedzany przez duchy byłych właścicieli, wielu świadków słyszało także odgłosy bawiących się dzieci. Jądro paranormalnych zjawisk ma mieścić się na czwartym piętrze hotelu, przynajmniej według relacji pracowników. Ciekawostką jest, że Hotel Stanley był inspiracją dla Stephena Kinga do napisania genialnego „Lśnienia”, po tym jak w 1973 r. spędził on noc w pokoju nr 217 w niemal pustym budynku, tuż przed zakończeniem sezonu letniego.
Hotel San Carlos
Hotel San Carlos znajduje się w mieście Phoenix w Stanach Zjednoczonych. Jego korytarze są rzekomo nawiedzane przez ducha młodej kobiety, która w 1928 r. porzucona przez swojego ukochanego – boya hotelowego – rzuciła się z rozpaczy z okna jednego z pokoi w San Carlos. Świadkowie relacjonują, że duch kobiety do dziś jest obecny w murach hotelowych – zarówno goście, jak i obsługa obserwują go snującego się samotnie wieczorami.
Hotel Chelsea
Hotel Chelsea to słynny hotel dla artystów, muzyków i pisarzy, położony w sąsiedztwie dzielnicy Chelsea w Nowym Jorku. Hotel przyjmuje gości nawet na kilka godzin, ale najbardziej jest znany z mieszkańców, którzy obecnie lub w przeszłości zatrzymali się na dłużej. Można tu wymienić Marka Twaina, Arthura C. Clarke’a, Roberta Oppenheimera, Stanleya Kubricka, Milosa Formana, Fridę Kahlo, Boba Dylana, Janis Joplin, Bryana Adamsa czy zespół The Ramones. Są jednak lokatorzy, którzy do dzisiaj – nawet po swojej śmierci – nie chcą opuścić murów Hotelu Chelsea. Wśród nich jest Dylan Thomas (zmarł na zapalenie płuc podczas pobytu w 1953 r.) czy Sid Vivious (jego dziewczynę tutaj pobito na śmierć w 1978 roku).
Zamek Czocha
Zamek Czocha to obronny zamek graniczny położony w miejscowości Sucha (Czocha), gminie Leśna, na Kwisie w polskiej części Łużyc Górnych. Zamek Czocha należy do najpiękniejszych budowli obronnych w naszym kraju. Przyciąga on nie tylko pięknym otoczeniem i europejską architekturą, ale i mnóstwem fascynujących legend. To tutaj kręcono mniej lub bardziej udane produkcje filmowe, m.in. „Tajemnicę twierdzy szyfrów” czy „Wiedźmina”. Obecnie w zamku Czocha znajduje się ośrodek wypoczynkowo-szkoleniowy z ponad setką miejsc noclegowych. Najodważniejsi mogą zdecydować się na nocleg w Komnacie Książęcej w zabytkowym śmiercionośnym łożu.
La Fonda
Hotel La Fonda w Santa Fe, w stanie Nowy Meksyk, został założony w 1922 r., jest uważany za jedno z najbardziej romantycznych miejsc na nocleg na świecie. Klimatyczna architektura i duża różnorodność pokojów sprawiają, że wiele osób tu wraca. Powiedzenie, że „nie ma róży bez kolców” sprawdza się i w tym wypadku. Zastrzelony tu John P. Slough podobno regularnie odwiedza lobby i bar, szukając sprawiedliwości z zaświatów.
RMS Queen Mary
RMS Queen Mary to brytyjski liniowiec pasażerski zbudowany w 1934 r., który obsługiwał linię Southampton-Nowy Jork. Mógł zabrać na pokład ponad 1900 pasażerów, a w 1936 r. zdobył „Błękitną Wstęgę Atlantyku” osiągając prędkość 31,7 węzłów. Sławny transatlantyk dzisiaj służy jako pływający hotel i centrum rozrywki. Wśród tych ostatnich są liczne wycieczki organizowane dla „łowców duchów” i badaczy zjawisk paranormalnych. Znawcy tematu określają RMS Queen Mary jako „nawiedzony statek”. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż okręt przetrwał kilka poważnych wypadków, w tym poważne rozdarcie w kadłubie, które przetrwało zaledwie kilku rozbitków.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.