Steve Ballmer, były szef Microsoftu, podobno posiada 80-calowy tablet z systemem Windows 8. Wy możecie pójść w jego ślady i sprawić sobie nieco mniejszy egzemplarz, ale za to wbudowany w stolik kawowy od Hammacher Schlemmer.
Stół wykonano w całości z ciemnego drewna, będzie być może pasował do wystawnego salonu, poczekalni czy biura z dużymi kanapami. Mimo ekskluzywnego wykończenia, to nie ono jest tym, na co wszyscy będą zwracać uwagę. Pisałem ostatnio o stole, z możliwością automatycznej regulacji wysokości z poziomu 4,5-calowego ekranu. Zaraz, zaraz, 4,5 cala w stole? Wolne żarty! Sercem stolika kawowego HS jest wbudowany w niego komputer z 32-calowym ekranem dotykowym działający pod obsługą Windows 8, to jest stół!
Specyfikacja – rozdzielczość 1366 x 768, procesor Intel Core i5 3,2 GHz, 6 GB RAM, Wi-Fi, Bluetooth i dysk 500 GB. Pokażcie mi inny stół o takich parametrach – na ten moment takowych raczej nie ma. Łączność zapewnia nam 4 porty USB, DVI, wyjście audio i wejście mikrofonowe. Pokaźne są też kąty widzenia – aż 178 stopni wyraźnego obrazu!
Spytacie:
Ok, super, ale po co to komu?
Poszukamy więc zastosowań razem. Przede wszystkim, tak szeroki kąt widzenia, oznacza, że każda osoba dookoła widzi tak samo wyraźny obraz bez zniekształceń kontrastu. Pokażemy więc zdjęcia i mapy, które każdy z gości może sobie przybliżyć, jeśli najdzie go taka potrzeba. Filmy, e-mail, Internet czy gry też nie pozostaną nam obce. Producent zainstalował też w naszym stole interaktywny staw z karpiami Koi. Wyobraźcie sobie taki stół w poczekalni u, przykładowo, dentysty. Na pewno pomoże się odstresować przed borowaniem.
Dziewczyna rano zniknęła? Nie panikujcie, przecież zostawiła notkę „w” stole. Dzieci są niegrzeczne? Włączcie program do rysowania albo grę i możecie o nich zapomnieć – pewnie nie odejdą od niego przez najbliższe parę godzin. Opracowujecie z ekipą plan napadu na bank? Wszystkie plany w jednym miejscu, koniec z plątającymi się papierowymi mapami i planami skarbców. Czysta wygoda.
Przekonani, ale boicie się o wytrzymałość? Niepotrzebnie. Ekran wytrzymuje nacisk książek, talerzy, pilotów i cechuje się wodoodpornością klasy IP34, czyli odpornej na codzienne zachlapania – spotkania przy kawie na interaktywnym pokazie slajdów staną się wreszcie codziennością.
Ile to kosztuje? Równowartość nieco ponad 21 tysięcy złotych wydaje się być do zniesienia, cena wysokiej klasy telewizora. Jeśli jesteście tak poważnie zainteresowani, że nie śmieszy was pytanie „How many?” na stronie producenta – możecie zamawiać ich dowolną ilość, ale musicie liczyć się z czasem dostawy rzędu 6-8 tygodni.
W cenie za to dostaniecie dożywotnią gwarancję, bezprzewodową mysz i klawiaturę. Jak dla mnie bomba.
Źródło: pursuitist.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.