Wraz z rozwojem technologii, zmieniają się oblicza wojny. Dawniej ludzie zabijali się kijami i kamieniami, dzisiaj mamy już bardziej wymyślne gadżety. Do tej pory jednak wciąż nie upowszechniła się broń energetyczna – projekty tego typu wciąż pozostają w fazie prototypowej, na papierze bądź jedynie w wyobraźni twórców gier komputerowych. Pomimo to, niektóre zdążyły już przejść do historii.
1. Działko Tesli
Zestawienie otwiera broń, którą kojarzy każdy zapalony gracz. Nazwy użyczył znany naukowiec (mocno przerysowanych w wielu powieściach i filmach), słynący z eksperymentów z energią. Działko Tesli wyrzuca z siebie wiązki śmiercionośnej energii, które w bardzo szybki i zwykle efektywny sposób prowadzą do śmierci osób, będących ich celem. Sprzęt można znaleźć miedzy innymi w grze Powrót do Zamku Wolfenstein.
Koncept broni nie powstał tylko i wyłącznie ze skojarzenia energii z panem Teslą. W czasach drugiej wojny światowej niemieccy inżynierowie prowadzili badania nad eksperymentalnymi miotaczami energetycznych wiązek. Stąd też w grze to właśnie niemieccy szturmowcy biegają uzbrojeni w działka Tesli.
2. Karabin Gaussa
Dźwięk wystrzału z tego karabinu jest jednym z najbardziej charakterystycznych efektów w grach komputerowych. Znawcy tematu prowadzą dysputy na temat tego, czy taka broń powinna w ogóle wydawać jakikolwiek dźwięk. My zaś wciąż pozostajemy pod wrażeniem jej skuteczności w grach osadzonych w świecie Fallouta.
Koncept broni nie jest czystą fantazją. Technologia gaussa opiera się na przyśpieszeniu pocisku za pomocą pola magnetycznego wytworzonego przez prąd przepływający wokół lufy lub szyn magnetycznych (stąd taki dziwny, futurystyczny wygląd powyższego karabinu). Nad tym rozwiązaniem pracują nie tylko wojskowi naukowcy, ale również domorośli inżynierowie. Na razie jednak rachunki za prąd są zbyt wysokie, aby technologia się szybko upowszechniła.
3. Railgun
Railgun to niemalże symbol. Pojawił się w grze, do której niegdyś siadało się w kafejkach internetowych. Chodzi tu oczywiście o Quake’a. Kolorowy, niekończący się promień, często prowadził do natychmiastowej śmierci naszego oponenta, przez co railgun szybko stał się obowiązkową bronią snajperów. Jej skuteczność można wyrazić ilością serwerów, na których ten gadżet był zakazany.
W rzeczywistości taka broń nie istnieje – a przynajmniej w prezentowanej powyżej formie. Rzeczywisty railgun ma wiele wspólnego z działem gaussa. Zasada działania jest bardzo prosta. Układamy pocisk na specjalnych szynach (stąd też w nazwie „rail”), przez które przepuszczamy prąd generujący pole magnetyczne. Pocisk nabiera pędu i celności. Śmiertelna mieszanka, jeśli planujemy ostrzelać przeciwnika z daleka.
4. Broń modułowa NRG
Ta broń zaprojektowana została tylko i wyłącznie na ekrany komputerów i jeszcze długo nie zostanie opatentowana w rzeczywistym świecie. Jest po prostu na to zbyt zaawansowana. NRG posiada 5 trybów strzelania – możemy żonglować pomiędzy śmiercionośnymi wiązkami promieni, granatami EMP, a nawet szybkostrzelnymi plazmowymi pociskami. Znajdzie się też sławetne działko Tesli.
Gdzie można zobaczyć broń w akcji? Jeśli jesteście zainteresowani tym wynalazkiem, a jeszcze nie graliście w Hard Reset, to koniecznie musicie to nadrobić. Strzelanka została wydana przez polskie studio Flying Wild Hog w 2011 roku. Została osadzona w mocnym, cyberpunkowym klimacie i opowiada o konflikcie ludzi z maszynami.
5. Pistolety laserowe
Dochodzimy do pozycji wieńczącej nasze zestawienie. Technologia laserowa była wykorzystywana jako broń w praktycznie każdym uniwersum sci-fi. Jednak wszyscy dobrze ją znają przede wszystkim z Gwiezdnych Wojen. Dźwięk uruchamianego miecza świetlnego jest równie charakterystyczny, co fallout’owy wystrzał z działka Gaussa. Laserowych blasterów zaś nie można pomylić z żadnym innym gadżetem.
Porzućmy jednak na moment wspominanie sagi i powróćmy do naszych czasów. Czy broń laserowa istnieje w naszym świecie? W formie znanej z filmów Lucasa – nie. Jesteśmy za to pewni, że jej obecna popularność spędza sen z oczu wielu naukowcom, którzy chcieliby jako piersi opracować w pełni funkcjonalny pistolet laserowy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Railgun !!! BFG bylo po prostu przegiete 😛 i w 2 i 3.
Ach ci naukowcy, co chcą coś jako piersi opracować…
Karabin Gaussa (Obiekt 62) służył też w stalkerze który jest znacznie lepszy od fallout 🙂
A Thundergun z CoD’a:BO ? 😀
A BFG?:D
Dokładnie BFG było dobre:p W Quake razem z railgunem wymiatały:p