Marka AirLive cieszy się na naszym rynku, zwłaszcza w segmencie rozwiązań sieciowych, dużą popularnością. Do naszej maniaKalnej redakcji trafił właśnie AirLive N.Power, reklamowany jako „najmocniejszy router na świecie”. Jego zasięg w wolnej przestrzeni sięga do 2,6 km. Czy faktycznie urządzenie zasługuje na miano „najmocniejszego”? Sprawdźmy. Przy okazji zachęcamy Was również do lektury recenzji kamerki internetowej AirLive, którą mieliśmy okazję przetestować wraz z routerem.
Cena
Ovislink Air Live N.Power można znaleźć tanio w Ceneo od 201 zł (dostępny w 45 sklepach).
Specyfikacja techniczna
- Architektura sieci LAN: Wireless IEEE 802.11n
- Typ urządzenia: Router
- Przeznaczenie: Sieci bezprzewodowe
- Port LAN: 4x 10/100BaseTX (RJ45)
- Typ złącza anteny zewnętrznej: RP-SMA
- Maksymalna moc nadajnika dla 802.11b: 20 dBm
- Maksymalna moc nadajnika dla 802.11g: 20 dBm
- Maksymalna moc nadajnika dla 802.11n: 20 dBm
- Szyfrowanie:
WPS WiFi Protected Setup
WPA – Wi-Fi Protected Access
WPA2 - Dostępne szybkości transmisji: 150 Mb/s
- Tryb pracy:
klient bezprzewodowy
WDS repeater bridge
punkt dostępowy - Częstotliwość: 2.412 – 2.472 GHz
- Obsługiwane protokoły i standardy:
FTP – protokół transmisji plików
PPPoE – Point-to-Point Protocol over Ethernet
DHCP – Dynamic Host Configuration Protocol
DMZ – Demilitarized Zone
DynDNS – Dynamic Domain Name System
NTP – Network Time Protocol
UPnP – Universal plug-and-play - Dodatkowe funkcje:
filtrowanie MAC
Filtrowanie IP
Filtrowanie URL - Wymiary:
Szerokość 154 mm
Wysokość 130 mm
Głębokość 316 mm
Masa netto 280 g - Dodatkowe informacje:
PPTP, L2TP Pass through
1 x USB 2.0
Budowa
Zawartość pudełka
Po otworzeniu opakowania możemy zobaczyć router i nic więcej – cała reszta ukryta jest pod „drugim dnem”. Urządzenie wygląda nieco futurystycznie, a uroku dodaje dokręcana antena, zwiększająca zasięg urządzenia.
Pudełko zawiera:
- router AirLive N.Power
- płytkę instalacyjną
- kabel Ethernet
- zasilacz sieciowy
- instrukcję szybkiej instalacji
- antenę
Obudowa
Projektanci routera, z pewnością, kierowali się chęcią stworzenia czegoś nietypowego. Urządzenie przypomina nieco statek kosmiczny rodem z Gwiezdnych Wojen Georga Lucasa. Fanom motoryzacji może zaś przywodzić na myśl szybki, sportowy samochód. Kształt obudowy jest nieco opływowy, a zamontowana antena na tylnej ścianie obudowy dodaje konstrukcji charakteru.
Na spodzie znajdziemy plastikową powłokę ochronną. Zapobiega ona ewentualnym uszkodzeniom dolnej części obudowy. Sprawia także, że router znajduje się nieco wyże,j dzięki czemu może być lepiej wentylowany. Otwory wentylacyjne znajdują się na bocznych ścianach i na spodzie.
Tylny panel
Na tylnym panelu możemy znaleźć:
- port WAN
- cztery porty typu Ethernet
- złącze zasilające
- przycisk WPS (Wi-Fi Protected Setup)
- reset
- miejsce na antenę
Przedni panel
Na przednim panelu znajdziemy następujące kontrolki:
- 4x LAN
- WPS
- WAN
- WLAN
Kultura pracy
Urządzenie zasługuje na dużą pochwałę, ponieważ pracuje w zasadzie bezszelestnie. Jest również doskonale wentylowane – nawet po kilkudziesięciu godzinach ciągłej pracy nie odczuwaliśmy skutków nagrzania obudowy routera.
Funkcjonalność
Proces instalacyjny
Pierwsze podłączenie urządzenia nie sprawiło żadnego problemu – tak z pomocą kabla, jak i sieci Wi-Fi. Dla osób chcących spersonalizować i skonfigurować urządzenie cała droga również została uproszczona do granic możliwości. Oczywiście pewnym problemem dla laików może być szeroka paleta możliwości – producent oddał w nasze ręce szereg opcji i ustawień, więc początkujący użytkownicy mogą się w tym gąszczu pogubić. Kod pozwalający nam dotrzeć do panelu administracyjnego znajduje się m.in. w „instrukcji szybkiego uruchamiania”. Warto również wspomnieć, że całe menu jest w języku angielskim.
Połączenie w trybie WPS (Wi-Fi Protected Setup) jest jeszcze łatwiejsze (wystarczy nacisnąć przycisk WPS z tyłu urządzenia) – z metody tej możemy jednak skorzystać wyłącznie w przypadku, gdy posiadamy odpowiednią kartę sieciową. Musi być ona w pełni kompatybilna ze standardem, w którym pracujemy.
Panel administratora
Po zalogowaniu do panelu administratora, otwiera się przed nami duża liczba możliwych do włączenia opcji. Jak wspomniałem już wcześniej, interfejs jest w języku angielskim (opcjonalnie mamy do wyboru również portugalski).
Poza swobodnym wglądem w statystyki urządzenia, możemy również bawić się dynamicznym IP, filtrowaniem adresów IP, MAC, a także URL. Ta ostatnia opcja szczególnie może przydać się rodzicom, którzy w łatwy sposób mogą zablokować niechciane strony internetowe, bez potrzeby instalacji specjalnych „programów opiekuńczych”.
Ciekawą opcją jest tryb oszczędzania energii. Możemy wyznaczyć datę i godziny pomiędzy jakimi urządzenie ma pracować w określonym przez nas przedziale mocy.
Wygodną funkcją jest też zdalny reboot (ponowne uruchomienie urządzenia) z poziomu komputera. Jedynym mankamentem w tym przypadku jest to, że proces ów trwa ponad minutę.
Zabezpieczenia sieci
Producent zadbał o kompletny zestaw popularnych protokołów zabezpieczeń. Możemy włączyć tryb sieci otwartej lub całą serię kombinacji WPA, WPA2 z PSK, aż po wybór automatyczny. Pod kątem zabezpieczeń możemy zatem dowolnie dostosować naszą sieć, tak aby idealnie odpowiadała naszym potrzebom.
Zasięg
Do tej pory urządzenie radziło sobie całkiem nieźle. Przyszła jednak pora na test zasięgu. Niestety (nad czym bardzo ubolewam) nie byliśmy w stanie zmierzyć faktycznego zasięgu na pełnej otwartej przestrzeni. Siłą rzeczy pomiarów dokonaliśmy więc w miejskiej dżungli – środowisku, z którym większość gizManiaKów boryka się na co dzień.
- Pomiar wykonany tuż obok routera:
- Pomiar wykonany w odległości ok. 2m od urządzenia, bez żadnych przeszkód:
- Pomiar wykonany w odległości sześciu metrów w poziomie, z uwzględnieniem przeszkód w postaci ścian:
- Pomiar w odległości sześciu metrów, tym razem w pionie – z uwzględnieniem ścian, podłóg i schodów:
- Pomiar z odległości około dziesięciu metrów z miejsca położonego na zewnątrz budynku (router jest w środku):
Niestety, jak widzimy na screenach załączonych powyżej, router przeciętnie radzi sobie z pokonywaniem przeszkód w postaci ścian, schodów itp. Szczerze powiedziawszy, spodziewaliśmy się dużo lepszych osiągów po „najmocniejszym routerze na świecie”. Nie zmienia to jednak faktu, że w codziennym użytkowaniu sprzęt sprawdzi się dobrze – swobodne korzystanie z połączenia w obrębie kilku pomieszczeń nie powinno być problemem.
Transfer danych
Skoro przetestowaliśmy już zasięg, to teraz przyszedł czas na pomiar prędkości transferu plików. Do sieci podłączony został komputer stacjonarny (przy pomocy kabla Ethernet) oraz netbook z kartą WiFi w standardzie N. Zobaczmy, co z tego wszystkiego wyszło i jak spisał się nasz router.
Najpierw przesłaliśmy jeden duży plik, o rozmiarze 1,37 GB, z odległości około 2 m (wszystkie urządzenia znajdowały się w tym samym pomieszczeniu). W tym wypadku średnia prędkość transferu wyniosła 4,38 MB/s , a operacja kopiowania zajęła nam 5,19 min.
Następnie w tej samej konfiguracji odległości i przeszkód przesłaliśmy kilkadziesiąt mniejszych plików, o łącznym rozmiarze 1,37 GB. Tym razem średnia prędkość transferu wyniosła 4,96 MB/s, a cała operacja zajęła nam 4, 42 min.
Na samym końcu zdecydowaliśmy się przesłać jeden duży plik, o rozmiarze 1,37 GB, tym razem jednak z odległości około 7 metrów i z przeszkodami w postaci dwóch ścian. Na początku prędkość transferu wynosiła około 4,50 MB/s, lecz zanotowaliśmy w trakcie całej operacji kilka znacznych spadków prędkości – w najgorszym wypadku była to blisko minutowa redukcja do 1 MB/s!
Podsumowując, router mimo chwilowych słabości, zasługuje jednak na pochwałę – tym bardziej, iż równie dobrze radzi sobie z paczką kilkuset małych pliczków, co z jednym dużym plikiem.
Podsumowanie
Ostateczna ocena AirLive N.Power stanowi ciężki orzech do zgryzienia. Na pewno nie jest to „najmocniejszy router świata”, jak zapowiadał producent – przynajmniej nie w warunkach miejskich. Do tego jego obecna cena wynosi nieco ponad 200 złotych, co skutecznie odstraszy wielu potencjalnych kupujących. Ovislink Air Live N.Power można znaleźć tanio w porównywarce Ceneo. Można go kupić w cenie od 201 zł (45 sklepów).
Bardzo pozytywnym aspektem jest natomiast świetna kultura pracy i obecność portu USB, z pomocą którego możemy podpiąć dysk zewnętrzny oraz wiele innych urządzeń. Czy całość warta jest jednak Waszej uwagi? Myślę, że tak – jeśli szukacie funkcjonalnego sprzętu do mieszkania i jesteście gotowi zapłacić kilkadziesiąt złotych za możliwość korzystania z USB. W innym wypadku warto zainteresować się innymi modelami – tego lub innych producentów.
Zalety
- Łatwy w obsłudze;
- Prosta konfiguracja;
- Ciekawy, drapieżny styl;
- Standard N;
- Wysoka kultura pracy;
- Obecność portu USB.
Zalety
- Raczej wysoka cena;
- Moc anteny słabsza, niż można się tego było spodziewać.
Ocena
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 5 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 3 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 5 jest notą najwyższą. Wszystkie oceny cząstkowe są sumowane, a ich średnia stanowi ocenę całkowitą.
Składowe |
Ocena cząstkowa
|
Jakość wykonania |
4.0
|
Styl i ergonomia |
4.0
|
Funkcjonalność |
4.5
|
Kultura pracy |
4.5
|
Wydajność |
2.0
|
Ocena końcowa
|
3,8
|
Werdykt maniaKa
Ten router jest dla Ciebie jeśli…
|
Ten sprzęt nie jest dla Ciebie jeśli…
|
|
|
|
|
|
|
Ceny Ovislink Air Live N.Power
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Przepraszam Cię, ale test zasięgu przeprowadzony został błędnie.
1. Na pełnej mocy router umieszony w wewnątrz budynku nie tylko świetnie nadaje sygnał przez kilka ścian ale i przez kilka domów i sygnał jest bardzo dobrze odbierany ok. 500m dalej w innym budynku (!) przez zwykły laptop czy telefon z wifi.
2. Aby uzyskaćzasięg o którym mowa na pudełku (lub większy) należy:
– mieć wolną przestrzeń bez zakłóceń,
– użyć anten o odpowiednim wzmocnieniu (najlepiej paraboliczne),
– mieć otwartą przestrzeń bez budynków i innych przeszkód,
– użyć 2 takich routerów (urządzenie odbiorcze nie jest bez znaczenia)
– zmienić moc z 100mW na 1000mW (nie mów, że to nie ma znaczenia 😉 )
Zresztą jest to wszystko wyjaśnione w testach, na które powołuje się producent…
Trzeba tylko przeczytać zanim się zacznie testować 😉
Pozdrowienia 🙂
@Szymonie – takie mamy czasy że konie mechaniczne sprzedają auta, niutonometry wygrywają wyścigi. najnowsze BMW zachęca Cie w reklamach do szaleńczego pędu, po drogach jeżdżą motocykle śmigające pod 300km/h.. a kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. Pisząc dalej wzmacniacze audio wielkich mocy… a nikt nie pisze że 4Watty masz trzymasz przy głowie kiedy rozmawiasz przez telefon komórkowy w lokalizacji o gorszym zasięgu.. piszesz że NIE ZGODNE Z PRAWEM… kiedys jeden z posłów odpowiedzialnych za służby specjalne powiedział o szybkiej jeździe ( Dziewulski bodajże ) że WOLNO jeździć szybko… tylko poniesiesz tego konsekwencje kiedy Cię namierzą.. płacisz mandat i z głowy .. i dalej jesteś ANIOŁEM szos i autostrad … zapłaciłeś – z bańki – załatwione .. rozgrzeszone … zapomniane .. – z mocą TX Wypromieniowania nadajników radiowych wiąże się też inna bajka .. żeby zbudować takie radio musisz włożyć DOBRE klocki – nie te tanie chińskie produkowane na tony … dobry wzmacniacz kiedy pracuje na mocy innej niż maksymalna – pożyje znacznie dłużej.. jak silnik 200KM do jazdy w mieście zrobi wiele więcej kilometrów niż wyżyłowane auto małolitrażowe pocące się żeby zebrać się ze swiateł .. UKiK ? kara ? .. wszystkie te ustawy dotyczą ZEWNĘTRZNEJ pracy urządzenia .. w domu, szpitalu , BUDYNKU – robisz co chcesz… kiedy zakłucisz sąsiada a ON WIE GDZIE CZI SIĘ ZŁOOOOO…. może poprosić właściwy organ, który wpadnie na kontrolę… ( kupa ludzi + Samochód ) wezmą ze sobą analizator widma ( nie kosztuje 2 pln ) żeby jechac do Ciebie pod dom ?!?!? – i jeżeli wymierzą że to TY .. skierują do Ciebie pisemko z prośbą o dostosowanie parametrów radia w terminie od do …. bo podczas kontroli stwierdzili nieprawidłowości … – nie znam NIKOGO kto ma N.POWERw domu i to go totknęło … google milczy jak zaklęte – a to już wiele wiele lat .,..
Mam taki router, zmieniłem region na Amerykę Południową i całe osiedle wymięka. Nie wiem jak można napisać że ten router jest drogi. Płacimy za zwiększenie szybkości netu, za jakieś upgrady sprzętu a tutaj wystarczy że za 200zł już be zmian mamy jeden z mocniejszych routerów. Naprawdę tak szybki, że szok. Mam nadzieję, że będzie jego kontynuacja i rozbudowa np pod LTE.
Producent obiecuje zasięg i moc na ustawieniu South Africa nie EU!!!
Testowanie zasięgu na EU przuypomina testowanie prędkości maksymalnej samochodu na drodze z ograniczeniem prędkości. Tak zrobiliście i wyszło Wam że może jechać tylko 60km/h.
Litości…
@maniek: Są ludzie, którzy lubią podkręcać każde urządzenie, które wpadnie im w ręce, i są ludzie, którzy po prostu kupują sprzęt i używają go w konfiguracji „out of the box”. Ten test robiony jest z myślą o tych drugich. I gwoli wyjaśnienia – nie ja robiłem ten test. 😉 Pozdrawiam
@Szymon – mylisz się, kto szuka mocy i wie jak ją uzyskać weźmie npowera bo ten ruter miażdży!!! Większość użytkowników skuterów zdejmuje fabryczne ograniczenia prędkości. Ja też mam ustawienia na SA i nie ma bata: ten ruter rządzi! Zgadzam się z cezare – nie przetestowałeś go solidnie.
@cezare: pisanie że sprzęt jest mocny, bo można ustawić go niezgodnie z przepisami prawa także nie ma sensu i jest tylko marketingowym chwytem. A dla ludzi używających sprzętu zgodnie z zaleceniami (a tak czyni większość kupujących), test przeprowadzony na regulacji dla Południowej Ameryki będzie kompletnie niemiarodajny. Pozdrawiam
Testowanie radia i mówienie o jego zasięgu z regulatory domain ustawionym na Europę nie ma sensu – bo tam ta moc nie jest dostęna .. tylko po przetestowaniu na Soutch America ..
tu dostęny test żetelny – i udało się zestawić lekko na 1,7km
http://mobi…power.html
Zasięg ma taki, że nawet moje krówki w obórce będą mogły podczas dojenia oglądać na żywo transmisję w internecie z EURO2012 i ślinić się na widok trawki na boisku 😉
Podoba mi się sam pomysł, tylko nie jestem pewna, kto używałby na wolnej przestrzeni. Wydaje mi się, że domy nie mają tak dużej powierzchni, żeby go potrzebować, ale w końcu nie jestem z IT. Polecałabym zrobienia jakieś fajniejszej obudowy, w sensie, że kolor, bo jak takie blondynki jak ja idąkupić routera, to zaczynają od wyglądu, a kończą na cenie. Poza tym jest OK, gadżet miły każdemu facetowi, a szczególnie informatykowi jak zgaduję. Chyba go zakupię dla szwagra, pozostaję tylko kwestia gdzie i za ile, ale tym będę się przejmować po 20 grudnia ;D
Wow, dałabym szwagrowi na gwiazdkę ;D
Bardzo dobre są te rutery, przydały by się dla każdego, kto korzysta z sieci Internet…
Teoretycznie wszystko cacy , trzeba sprawdzić w praktyce (wygrać!)
Plus za USB. Wygląd ok, ale Linksys robi ładniejsze. W tej cenie jednak wybrałbym coś innego.