Autonomiczne oraz w pełni inteligentne samochody borykają się obecnie z kilkoma problemami. Jednym z nich jest chociażby reagowanie na zachowanie innych kierowców, ale bardziej niebezpieczni są w całej sytuacji piesi. Okazuje się, że już niedługo autonomiczne auta będą mogły pochwalić się nowym systemem ostrzegania, który powinien zapobiec wielu wypadkom.
W dużych miastach oraz na drogach szybkiego ruchu, największym zagrożeniem są oczywiście inni kierowcy oraz piesi, którzy niespodziewanie mogą doprowadzić do wypadku. Podczas rozwoju oraz projektowania autonomicznych aut, inżynierowie muszą więc brać poprawki oraz rozpatrywać każdą możliwość. Nowe rozwiązanie od firmy Drive.ai, która na co dzień zajmuje się technologią związaną z samojeżdzącymi autami ma jednak uchronić pieszych przed ewentualnym zderzeniem samochodem. Chodzi tu konkretniej o lepszą interakcję oraz komunikację między urządzeniem a człowiekiem.
Jak działa technologia opracowywana przez Drive.ai? Bardzo prosto. Od tej pory autonomiczne auto ma za pomocą czujników badać otoczenie oraz to, co znajduje się w zasięgu zaledwie kilku metrów. Zbierane dane będą wykorzystywane finalnie do przesyłania komunikatów, które trafią bezpośrednio do pieszego próbującego przejść przed samochodem. Auto ma poinformować nas więc, kiedy bezpiecznie możemy przejść przez ulicę tak, aby uniknąć wypadku.
W ciągu najbliższych kilkunastu dni w amerykańskiej Kalifornii mają ruszyć testy tej technologii. Samochody do komunikacji z zainteresowanymi osobami będą wykorzystywać zewnętrzne wyświetlacze oraz specjalne, donośne sygnały dźwiękowe. Wszystko to po to, aby mieć pewność że usłyszmy dokładnie komunikat.
Jak będzie wyglądała przyszłość tego typu pojazdów? Tego niestety nie wiadomo. Bardzo możliwe, że już wkrótce nawet Tesla pokusi się o implementację tego typu rozwiązania – nie wiadomo jednak czy Elon Musk ma w planach rozwój wspomnianej technologii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.