Przygotowaliśmy dla Was recenzję i porównanie 7 popularnych nawigacji samochodowych. Która okaże się najlepsza? Który model nawigacji warto kupić?
Wybierając się w trasę warto mieć przy sobie nawigację, aby dotrzeć do celu szybko i bezpieczne. Ale który model cechuje się największą precyzją i niezawodnością? Którą nawigację warto kupić? Postanowiliśmy to sprawdzić i przygotowaliśmy dla Was test 7 popularnych nawigacji samochodowych.
Zwykle staramy się prezentować nowy i premierowy sprzęt. Tym razem zrobiliśmy wyjątek i do naszego porównania wybraliśmy głównie nawigacje chętnie kupowane, często spotykane w promocjach i cieszące się niesłabnącą popularnością wśród użytkowników. Są to:
- Navitel E500
- myNavi 5 (Hykker)
- MODECOM FreeWAY SX 7.0
- Garmin nüviCam LMT
- NavRoad VIVO S6
- GOCLEVER Drive Yanosik
- GOCLEVER NAVIO 730
Porównanie podzespołów
Parametry | |||||||
System | Mapa | SOC | RAM | Pamięć | Czytnik kart | Bateria | |
myNavi 5 (Hykker) | Windows Mobile CE 6.0 | NAVIGO (Polska) | jednordzeniowy ARM Cortex A7 o taktowaniu 800MHz | 128 MB | 4 GB | tak – do 32 GB | 800 mAh |
Navitel E500 | Windows Mobile CE 6.0 | Navitel (47 państw Europy) | jednordzeniowy (Mstar MSB2521) ARM Cortex A7 o taktowaniu 800MHz | 128 MB | 8 GB | tak – do 32 GB | do czterech godzin |
MODECOM FreeWAY SX 7.0 | Windows Mobile CE 6.0 | AutoMapa (Polska i Europa) | jednordzeniowy (Mstar MSB2531) ARM Cortex A7 o taktowaniu 800MHz | 256 MB | 8 GB | tak – do 32 GB | 950 mAh |
Garmin nüviCam LMT | autorski | GARMIN | brak danych | brak danych | brak danych | tak – karta w zestawie 8GB, dwa czytniki | do 30 minut |
NavRoad VIVO S6 | Windows Mobile CE 6.0 | AutoMapa (Polska) | jednordzeniowy (SiRF Atlas VI) ARM Cortex A7 o taktowaniu 800MHz | 256 MB | 4 GB | tak – do 32 GB | 1400 mAh |
GOCLEVER NAVIO 730 | Windows Mobile CE 6.0 | MIREO (Polska i Europa) | jednordzeniowy (Mstar MSB2531) ARM Cortex A7 o taktowaniu 800MHz | 128 MB | 4 GB | tak – do 32 GB | 1000 mAh |
GOCLEVER Drive Yanosik | Android 4.4 KitKat | Yanosik i HERE | dwurdzeniowy ARM Cortex A7 o taktowaniu 1300MHz | 512 MB | 8 GB | tak – do 32 GB | 1300 mAh |
Obudowa i wygląd
Wykonanie ma duże znaczenie i nawet w tańszych egzemplarzach potrafi pozytywnie zaskoczyć
Wydawać by się mogło, że im cena wyższa, tym jakość wykonania obudowy będzie lepsza, a użyte materiały przyjemniejsze w dotyku. Nic bardziej mylnego – najtańsza testowana nawigacja – myNavi 5 (Hykker) – jest nieco lepiej wykonana niż GOCLEVER NAVIO 730. Co prawda w obu modelach panele zostały zostały ze sobą prawidłowo spasowane, ale tworzywo w NAVIO 730 sprawia wrażenie trochę słabszego i prezentuje się mniej atrakcyjnie. Szczególnie widać to po srebrnych wstawkach, które zamiast uatrakcyjnić design, spowodowały odwrotny skutek.
GOCLEVER Drive Yanosik ma gumowany tylny panel, a Navitel E500 jest niezwykle przyjemny w dotyku
Po dwóch wspomnianych modelach, przyszedł czas na propozycje wykonane z dużo większą dbałością o szczegóły oraz walory estetyczne. Navitel E500 jest przykładem nawigacji kieszonkowej, w której do produkcji obudowy wykorzystano matowe i niezwykle przyjemne w dotyku tworzywo sztuczne. To sprawiło, że podczas testów bardzo często po nią sięgałem podczas pieszych wycieczek. Jest na tyle mała (13.5 x 9 x 1 cm), że bez większego problemu mieści się w kieszeni spodni.
Kolejnym modelem, który można by nazwać “kieszonkowym” jest GOCLEVER Drive Yanosik, który jest połączeniem kilku urządzeń mobilnych – nawigacji, smartfonu oraz wideorejestratora. Obudowa, a dokładniej tylny panel został pokryty gumą, która nie zbiera odcisków palców, a także daje dobrą przyczepność, nawet podczas trzymania urządzenia wilgotną ręką. To dość istotne, gdyż GGOCLEVER Drive Yanosik do kieszeni nie wejdzie, z uwagi na mocno wystający moduł aparatu.
NavRoad VIVO S6 jest ładny, ale zbiera odciski palców. MODECOM znacznie lepiej poradził sobie z tym problemem
NavRoad VIVO S6 to ładna nawigacja z pościnanymi krawędziami, srebrnym korpusem oraz czarnymi panelami. Tworzywo lubi kolekcjonować odciski palców, ale nie powinno to przeszkadzać nawet estetom. Bardziej powinni martwić się Ci, którzy poszukują urządzenia o sztywnej konstrukcji – NavRoad VIVO S6 jest podatny na wyginanie się nawet pod małym naciskiem. Znacznie sztywniejszy jest MODECOM FreeWAY SX 7.0, który cechuje się surowym wzornictwem, w pełni matową obudową oraz delikatnie zaokrąglonymi narożnikami. Delikatnie grubsza obudowa złożona tylko z dwóch elementów (NavRoad VIVO S6 jest z trzech) i większa waga – to sprawiło, że FreeWAY SX 7.0 nawet przy użyciu dużej siły wypada lepiej na tle VIVO S6, a także pozostałych modeli.
Garmin stanął na wysokości zadania – nüviCam LMT jest niezwykle kunsztowny
Liderem jest jednak Garmin nüviCam LMT. To owoc prawdziwego kunsztu designerów amerykańskiego przedsiębiorstwa. Nawigacja prezentuje się niezwykle stylowo – matowe tworzywo sztuczne na tylnym panelu i krótszych bokach obudowy zostało połączone z połyskującymi dłuższymi bokami. Choć przeważa tutaj czerń to nie zabrakło czerwonych akcentów oraz srebrnego okrągłego przycisku umieszczonego w cylindrycznej części Garmin nüviCam LMT. Nawigacja została wyposażona także w kamerę, która umożliwia zarejestrowanie drogi podczas jazdy, a także wykonanie zdjęć. Znajduje się ona we wspomnianej już cylindrycznej części i jest ruchoma – możliwe jest jej odchylenie w poziomie.
Porty i komunikacja
Każda z testowanych nawigacji oferuje podobne zaplecze komunikacyjne. Do połączenia pięciu z siedmiu nawigacji potrzebny jest kabel miniUSB. W przypadku dwóch pozostałych – Garmin nüviCam LMT oraz GOCLEVER Drive Yanosik – wykorzystać trzeba przewód z wtykiem microUSB, który jest częściej spotykany w smartfonach i tabletach.
Na wyposażeniu nie zabrakło czytników kart pamięci w standardzie microSD, a także gniazd słuchawkowych mini-jack 3.5 mm. Wyjątkiem przy obu rozwiązaniach jest nüviCam LMT, który ma dwa czytniki kart microSD oraz złącze micro-jack 2.5 mm, które nie znajduje się bezpośrednio w urządzeniu, a na przewodzie łączącym nawigację z gniazdem zapalniczki. Jest to antena komunikatów drogowych.
GOCLEVER Drive Yanosik jest dodatkowo wyposażony w slot kart SIM. Po włożeniu karty możliwe jest korzystanie z nawigacji, jak ze standardowego smartfonu (pakietowa transmisja danych, wiadomości tekstowe oraz połączenia głosowe).
Brak slotu kart SIM w pozostałych modelach nie oznacza jednak, że nie oferują komunikacji głosowej, a dokładniej, nie umożliwiają odbierania połączeń przychodzących czy nawet surfowania po Internecie. W Garmin nüviCam LMT oraz NavRoad VIVO S6 znajduje się bowiem Bluetooth, który po sparowaniu ze smartfonem przejmie połączenia przychodzące. Możliwe jest oczywiście także ich wykonanie. Garmin nüviCam LMT ma jednak ten system znacznie bardziej rozbudowany – wczytuje książkę kontaktów z telefonu, historię połączeń, a także umożliwia wybieranie głosowe.
Ekran
Testowane nawigacje samochodowe zostały wyposażone w wyświetlacze o przekątnej od pięciu do siedmiu cali, i prezentują treści w maksymalnej rozdzielczości do WVGA (800 x 480 pikseli). Taka rozdzielczość zastosowana została w pięciu modelach – MODECOM FreeWAY SX 7.0, Garmin nüviCam LMT, NavRoad VIVO S6, GOCLEVER Drive Yanosik oraz GOCLEVER NAVIO 730. W przypadku myNavi 5 (Hykker) oraz Navitel E500 treści wyświetlane są w rozdzielczości 480 x 272 pikseli. Wyświetlacze w nawigacjach wykonane zostały w technologii TFT.
Rozdzielczość, przekątna i maksymalna jasność | |||||
Ekran – przekątna | Ekran – x | Ekran – y | Ekran – technologia | Ekran – maksymalna jasność | |
myNavi 5 (Hykker) | 5.0” | 480 | 272 | oporowy | 160 cd/m2 |
Navitel E500 | 5.0” | 480 | 272 | oporowy | 320cd/m2 |
MODECOM FreeWAY SX 7.0 | 7.0” | 800 | 480 | oporowy | 250 cd/m2 |
Garmin nüviCam LMT | 6.0” | 800 | 480 | pojemnościowy | 510 cd/m2 |
NavRoad VIVO S6 | 6.0” | 800 | 480 | oporowy | 460 cd/m2 |
GOCLEVER NAVIO 730 | 7.0” | 800 | 480 | oporowy | 218 cd/m2 |
GOCLEVER Drive Yanosik | 5.0” | 800 | 480 | pojemnościowy | 280 cd/m2 |
myNavi 5 (Hykker) ma słabe podświetlenie, ale w pełnym słońcu i tak widać co trzeba
W przypadku myNavi 5 (Hykker) można narzekać na kąty widzenia, które w poziomie są dobre, ale już w pionie ulegają widocznej degradacji. Kolejnym minusem jest jasność podświetlenia, która mogłaby być nieco większa. Nie oznacza to, że nie zobaczymy nic w pełnym słońcu, ale przydałoby się dodatkowe 20% na skali podświetlenia aby w pełni rozwiązać problem czytelności w mocnym świetle.
Navitel E500 ma ekran o przyzwoitym podświetleniu i dobrej reakcji na dotyk
Choć Navitel E500 ma ekran o tej samej przekątnej i rozdzielczości co myNavi 5 to jednak zastosowano w nim lepsze podświetlenie, dzięki czemu z nawigacji można bezproblemowo korzystać nawet w pełnym słońcu. Zauważalnie lepsze są także kąty widzenia.
GOCLEVER Drive Yanosik potrafi doprowadzić do szewskiej pasji nawet osoby o stalowych nerwach
Niestety, ekran w GOCLEVER Drive Yanosik ma poważne problemy z dotykiem, które uwidaczniają się na krawędziach. Jest to niedopuszczalne w urządzeniu, które ma służyć jako nawigacja samochodowa. Ekranu nie można także pochwalić za kąty widzenia, gdyż jedynym miejscem w pojeździe, gdzie są one dostatecznie dobre są okolice lusterka. Decydując się na inny kąt, kolory zaczynają blednąć i czytelność mocno spada. Jasność jest niższa o 40 cd/m2 od tej oferowanej przez Navitel E500.
W GOCLEVER NAVIO 730 z widocznością też jest słabo, ale za to dotyk działa prawidłowo
W ostrym słońcu, które wpada do samochodu, wyświetlacz w GOCLEVER NAVIO 730 jest mało czytelny. Co gorsza, sporej gradacji ulegają kolory, które bledną przez co ciężko jest odczytać informacje. Nawet jeżeli korzystam z nawigacji w normalnych warunkach oświetleniowych, jakość obrazu pozostawia wiele do życzenia. Ewidentnie widać, że jest to matryca przeznaczona do niskobudżetowych urządzeń. Nie dostrzegłem natomiast problemów z dotykiem.
NavRoad VIVO S6 ma jeden z najjaśniejszych wyświetlaczy
Choć w NavRoad VIVO S6 kolory w ostrym słońcu bledną to jednak bez większego problemu można dostrzec informacje wyświetlane na 6-calowym ekranie. Nie miałem trudności z ich poprawnym odczytaniem, a to duża przewaga nad poprzednikami. Przyczepnić mogę się natomiast do reakcji na dotyk, która mogłaby być nieco lepsza – czasami trzeba nieco mocnej wcisnąć ekran, aby ten poprawnie odczytał nasze zamiary.
MODECOM FreeWAY SX 7.0 zaskakuje pozytywnie pomimo podświetlenia na średnim poziomie
Po testach poprzedników spodziewałem się, że FreeWAY SX 7.0 prezentować będzie podobny poziom. Zostałem jednak mile zaskoczony, gdyż po zamontowaniu nawigacji na uchwyt oraz włączeniu mapy, nie miałem żadnych problemów z widocznością – nawet, gdy na ekran bezpośrednio padało słońce. Zadowolony byłem także z reakcji na dotyk, która jest prawidłowa.
Garmin nüviCam LMT to zupełnie inna liga – pojemnościowy ekran pokryty szkłem i te kolory
Garmin nüviCam LMT jest produktem, po który bez wahania wyciągnąłbym jeszcze raz rękę. Wyświetlacz 6” jest pojemnościowy i został skryty przed uszkodzeniami mechanicznymi pod taflą szkła. Bezbłędnie reaguje na dotyk i wyświetla ostry oraz żywy obraz – to zupełnie inna liga względem wcześniejszych urządzeń (także cenowa – o tym trzeba pamiętać), a zatem nie ma się czemu dziwić. Nie mam także zastrzeżeń do czytelności wyświetlanego obrazu.
Nawigacja i mapa
System i mapy | |||||
System | Mapa | ||||
myNavi 5 (Hykker) | Windows Mobile CE 6.0 | NAVIGO (Polska) | |||
Navitel E500 | Windows Mobile CE 6.0 | Navitel (47 państw Europy) | |||
MODECOM FreeWAY SX 7.0 | Windows Mobile CE 6.0 | AutoMapa (Polska i Europa) | |||
Garmin nüviCam LMT | autorski | GARMIN | |||
NavRoad VIVO S6 | Windows Mobile CE 6.0 | AutoMapa (Polska) | |||
GOCLEVER NAVIO 730 | Windows Mobile CE 6.0 | MIREO (Polska i Europa) | |||
GOCLEVER Drive Yanosik | Android 4.4 KitKat | Yanosik i HERE |
NAVIGO w myNavi 5 nie jest szczególnie ładny, ale za to funkcjonalny. Jego bolączką jest brak wsparcia posprzedażowego
Najważniejsza w urządzeniu jest funkcja nawigowania. Na myNavi 5 zainstalowana jest mapa Polski NAVIGO z dożywotnią licencją. Warto jednak na wstępie zaznaczyć, że o ile licencja jest dożywotnia, o tyle aktualizacje są aktywne za darmo jedynie przez trzy miesiące. Nie jest to wina dostawcy nawigacji, a producenta map.
Interfejs mapy NAVIGO jest przejrzysty i intuicyjny. Po pierwszym uruchomieniu i skonfigurowaniu witają nas trzy ikony – nawiguj, lokalizuj oraz planuj trasę. Ponadto z poziomu tego ekranu można przejść do ustawień programu i do pomocy.
Nawigować do celu mapa może na kilka sposobów – poprzez ręcznie wprowadzony adres, poprzez wybór jednego z ostatnio używanych, wyznaczenie punktu na mapie, wybór jednego z ulubionych miejsc (uprzednio zdefiniowanych), do skrzyżowania, a nawet obiektu.
Ważne są również opcje samej nawigacji, w których skonfigurować możemy chociażby komunikaty głosowe (wybrać można głos męski, żeński a nawet własny). Jest także możliwość wyboru profilu mapy: uproszczony, kontrastowy, nocny, widok 3D.
Nawigacja myNavi 5 to także punkty POI (Punkty Użyteczności Publicznej), czyli informacje o fotoradarach, utrudnieniach w ruchu, a nawet komunikaty krajoznawcze. Informacje te będą oczywiście wyświetlane wcześniej, abyśmy mogli zareagować. Po zapoznaniu się z opcjami rodzi się jedno istotne pytanie – jak radzi sobie nawigacja w praktyce?
NAVIGO spełnia swoje zadanie i prawidłowo prowadzi do wyznaczanego uprzednio celu. Nie spotkałem się z dziwnymi sytuacjami pokroju jazdy po budynkach czy też błędnie wyznaczonej trasy. Jedynym problemem jest długie oczekiwanie na złapanie sygnału przez GPS podczas pierwszego uruchomienia nawigacji. Na całe szczęście ów problem nie występuje podczas jazdy i ponownego wyszukiwania do momentu wyłączenia nawigacji.
AutoMapa w FreeWAY SX 7.0 i VIVO S6 to jedna z najczęściej wykorzystywanych map. Ale tylko w jednym z modeli jest mapa Europy.
Zarówno MODECOM FreeWAY SX 7.0, jak i NavRoad VIVO S6 oferują w swoich urządzeniach jedną z najpopularniejszych nawigacji – AutoMapa, w której komendami głosowymi do celu doprowadzi Was Krzysiu Hołowczyc – polski kierowca rajdowy. I wydawać by się mogło, że oba urządzenia pracować będą identycznie – nic bardziej mylnego. Okazało się bowiem, że podczas codziennego użytkowania MODECOM FreeWAY SX 7.0 jest znacznie szybszy, a do tego ma wgrane mapy Europy. Dużo lepiej radzi sobie po rozruchu z wyszukiwaniem satelitów, a także interfejs działa płynniej.
Nie zmienia to jednak faktu, że AutoMapa radzi sobie bardzo dobrze i nie ma najmniejszego problemu z doprowadzeniem do celu. Nawet po zmianie trasy w trakcie jazdy, szybko przelicza nową.
Podczas jazdy na ekranie nawigacji wyświetlane są informacje o korkach, fotoradarach, punktach pomiaru prędkości, a także o Punktach Użyteczności Publicznej (POI). Oczywiście jest też informacja na temat prędkości, przebytego dystansu, godzina.
Ponadto w ustawieniach możemy wybrać profil pojazdu oraz nawigacji – wiadome przecież jest, że nie wszędzie samochodem ciężarowym można wjechać, a i czasem nawigacja przydaje się podczas pieszych wojaży po nieznanym mieście.
Niestety, do pełni szczęścia zabrakło sterowania nawigacją za pośrednictwem komend głosowych.
NAVITEL E500 pracuje na mapach NAVITEL, a ich największą zaletą jest dożywotnia aktualizacja.
NAVITEL E500 jest urządzeniem rosyjskiej marki, wyposażonym w autorskie mapy tego producenta. Są one dostępne także na urządzenia mobilne pracujące pod kontrolą iOS oraz Androida. Sporą zaletą NAVITEL jest dożywotnia aktualizacja 47 map, w tym Polski, Rosji, czy też Kazachstanu – innymi słowy całej Europy. Producent udostępnia cztery ważne aktualizacje w ciągu roku.
Jestem pod wrażeniem szybkości działania odbiornika GPS, gdyż ten potrafi bez najmniejszego problemu nawiązać połączenie nawet w domu i co ciekawsze, w zaledwie kilka sekund. Na otwartym terenie wystarczy włączyć nawigację, aby usłyszeć komunikat o nawiązaniu połączenia. Żadna z dotychczas testowanych nawigacji nie była tak szybka.
Wygląd samej mapy może nie jest najładniejszy, ale przemawia przez niego prostota. Mamy możliwość wyświetlania treści w trybie 2D oraz 3D. Na lewym boku znajduje się belka informacyjna, na której wyświetlane są komunikaty dotyczące zmiany pasa ruchu, aktualna godzina, prędkość, jak również odległość – a zatem wszystko, co jest niezbędne.
Warto jeszcze wspomnieć o możliwości zmiany pojazdu, którym aktualnie się poruszamy. Wśród nich znajdziemy: samochód, motocykl, autobus, samochód ciężarowy, pojazd uprzywilejowany, taksówkę, czy też rower. Oczywiście jest także nawigacja piesza. Nie zabrakło także punktów POI, bazy fotoradarów, a nawet odcinkowych pomiarów prędkości, które już od jakiegoś czasu funkcjonują również w Polsce. W podróży komunikaty głosowe wydaje Zbigniew Urbański.
GOCLEVER Drive Yanosik z darmowymi aplikacjami i mapami HERE.
GOCLEVER Drive Yanosik z uwagi na system Android teoretycznie powinien być najbardziej wszechstronnym i funkcjonalnym urządzenie nawigującym. Teoretycznie, gdyż w praktyce zainstalowane są trzy aplikacje umożliwiające nawigację – Mapy Google, Here z mapami Europy w trybie offline oraz Yanosik. Aplikacje te spełniają swoje zadanie i doprowadzą do celu, o ile oczywiście zechcecie poczekać dłuższą chwilę aż GOCLEVER Drive Yanosik “pomyśli”.
Yanosik to darmowa aplikacja, która dostępna jest na wszystkie systemy mobilne, a zatem każdy zainteresowany może ją pobrać. Dzięki niej będziecie ostrzegani o fotoradarach, inspekcjach drogowych, wypadkach, czy też korkach. Oczywiście to także nawigacja, a zatem doprowadzi Was możliwie najkrótszą trasą do celu. Ponadto aplikacja umożliwia rejestrowanie materiałów wideo kamerą wbudowaną w urządzenie.
W GOCLEVER NAVIO 730 aplikację nawigacyjną dostarcza firma MIREO.
Tak jak w przypadku nawigacji NAVITEL, tak i w GOCLEVER NAVIO 730 oprogramowanie nawigujące nie należy do najładniejszych – jest za to proste i intuicyjne w obsłudze i za to należy się duży plus. Na urządzeniu preinstalowana jest mapa całej Europy.
Podczas nawigacji na ekranie wyświetlane są między innymi informacje o Punktach Użyteczności Publicznej (POI) oraz aktualnej prędkości. Jest także dostęp do menu aplikacji oraz możliwość edytowania trasy, zmiana widoku, a także możliwość przybliżenia / oddalenia mapy. Nawigacja działa płynnie i nie ma problemów z obliczaniem trasy. Mapy w NAVIO 730 to także prawe 10 milionów ulic z numerami domów i ponad 9 milionów kilometrów dróg.
Garmin nüviCam LMT
I tak przeszliśmy do nüviCam LMT. Oprogramowanie w nawigacji jest niezwykle intuicyjne i przejrzyste, dzięki czemu nawet przysłowiowa blondynka poradzi sobie z nim bez najmniejszego problemu. Po uruchomieniu otrzymujemy dostęp do mapy oraz menu “Dokąd?”, po aktywowaniu którego możliwe jest zaplanowanie trasy, wyszukanie konkretnego obiektu, nawigowanie według współrzędnych, a nawet poszukiwanie atrakcji czy też aptek. Menu można dostosować według własnych upodobań, aby najczęściej używane były zawsze pod ręką.
Z poziomu ekranu mapy, możemy szybko aktywować wideorejestrator, sprawdzić co znajduje się na trasie (stacje paliw, restauracje, kina, itd.). Komunikaty dotyczące zmiany kierunku jazdy wyświetlane są w górnej części wyświetlacza. Oprogramowanie ma także wbudowany system ostrzegania przed kolizją, a także o zmianie pasa ruchu.
Szybkość obliczania trasy
Dobra mapa to jedno, a szybkość obliczania żądanej trasy to zupełnie inna bajka. Wydawać by się mogło, że sprzęt z najwyższej półki cenowej bez najmniejszego problemu wygra w tym porównaniu, ale wyniki pokazują zupełnie co innego. Okazało się bowiem, że najszybszy jest Hykker, który do obliczenia trasy na terenie miasta potrzebował zaledwie jednej sekundy, a wyznaczenie trasy ze Szczecina do Warszawy to tylko pięć sekund. Równie szybka jest nawigacja firmy MODECOM oraz Navitel.
Najsłabszy w tym porównaniu okazał się Garmin nüviCam LMT, który na obliczenie dłuższej trasy potrzebował aż 15 sekund. Na drugim miejscu od końca uplasował się natomiast NavRoad VIVO S6 – potrzebował około 10 sekund. Nie przeszkadzało mi to jednak podczas codziennego użytkowania, gdyż dopiero porównanie z innym modelem obnaża ową przypadłość.
Szybkość obliczania trasy / mniej = lepiej | ||
W mieście | Szczecin – Warszawa | |
myNavi 5 (Hykker) | 1 s | 5 s |
Navitel E500 | 2 s | 5 s |
MODECOM FreeWAY SX 7.0 | 2 s | 5 s |
Garmin nüviCam LMT | 2 s | 15 s |
NavRoad VIVO S6 | 2 s | 10 s |
GOCLEVER NAVIO 730 | 3 s | 6 s |
GOCLEVER Drive Yanosik | 5 s | 15 s |
System, działanie i dodatki
Windows Mobile CE 6.0 to przestarzały system, ale nadaje się idealnie do nawigacji GPS
Decydując się na zakup urządzenia warto także poznać dodatkowe rozwiązania, które oferuje. Na siedem nawigacji pięć z nich pracuje na systemie Windows Mobile CE 6.0, do którego można się dostać z poziomu interfejsu. Po uruchomieniu otrzymujemy dostęp do pamięci urządzenia, przeglądarki dokumentów tekstowych, prezentacji, odtwarzacza multimedialnego, a także arkuszy kalkulacyjnych. Istnieje także możliwość instalacji dodatkowego oprogramowania.
Podczas użytkowania nie musiałem jednak zaglądać do Windowsa a to dlatego, że najważniejsze funkcje znajdują się w menu zaraz po uruchomieniu urządzeń. Warto jednak mieć na uwadze, że Navitel zablokował dostęp do systemu Microsoftu. Ponadto nawigacja nie oferuje dodatkowych rozwiązań, jak chociażby odtwarzacz multimediów.
Android i słabe podzespoły to złe połączenie dla nawigacji, a już tym bardziej dla urządzenia wielofunkcyjnego
Teoretycznie najbardziej rozbudowany i funkcjonalny system ma GOCLEVER Drive Yanosik, gdyż pracuje pod kontrolą systemu Android w wersji 4.4 KitKat. Dzięki dostępowi do sklepu z aplikacjami mamy możliwość zainstalowania czego dusza zapragnie. Rodzi się jednak podstawowe pytanie – po co? Przecież z założenia nawigacja ma być nawigacją i doprowadzić nas do celu, a nie służyć jako urządzenie multimedialne. Jeżeli jednak liczycie na to, że Drive Yanosik stanie się Waszym smartfonem, nawigacją oraz wideorejestratorem w jednym urządzeniu to muszę Was zmartwić. Zastosowane podzespoły nie pozwalają na komfortowe korzystanie z urządzenia w żadnym z tych trybów – Drive Yanosik pracuje bardzo powoli i nagminnie zdarzały się przestoje. Pochwalić można jednak kamerkę, która ma obiektyw typu rybie oczko i rejestruje sekwencje wideo w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Nagrywa przyzwoity obraz, który przy dziennym oświetleniu cechuje się niskim poziomem szumów. Niestety, statyczny obiektyw jest w tym urządzeniu wadą. Aby obejmował nie tylko niebo, nawigację trzeba umieścić na środku szyby, a to trochę przeszkadza podczas prowadzenia pojazdu.
Garmin oferuje sporo przydatnych rozwiązań ułatwiających podróż oraz jej planowanie
Zupełne inaczej jest w przypadku Garmin nüviCam LMT. W tej nawigacji producent zdecydował się na zamontowanie kamerki w cylindrycznej części. Jest ona ruchoma, dzięki czemu możliwe jest swobodne ustawienie kąta widzenia. Regulacja jest w poziomie. Co ciekawe, kamerka rejestruje obraz w rozdzielczości FHD, a także zapisuje aktualną prędkość oraz współrzędne. Ponadto przy odtwarzaniu nagrania wyświetlana jest także mapka z trasą. Kamera może rozpocząć nagrywanie zaraz po uruchomieniu nawigacji. Do nagranych materiałów Garmin udostępnił nawet program komputerowy do edycji zapisanych filmów.
Ruchomy moduł wideorejestratora to nie jedyny aspekt na który warto zwrócić szczególną uwagę w przypadku nüviCam LMT. Bowiem po zainstalowaniu aplikacji “Smartphone Link” na smartfonie oraz skonfigurowaniu jej nawigacja zyskuje kilka dodatkowych funkcji, w tym informacje pogodowe, a także informacje o kolizjach i utrudnieniach drogowych. Informacje wysyłane są poprzez BT. Ponadto możemy z poziomu aplikacji w smartfonie wysłać współrzędne do nawigacji, aby szybko rozpocząć podróż.
Przy okazji nawigacji Garmin nüviCam LMT warto jeszcze wspomnieć o możliwości sterowania komendami głosowymi. Jest banalnie proste, gdyż ogranicza się do wypowiadania cyfr. W nawigacji jest także funkcja ostrzegania przed kolizją drogową – nawigacja informuje o zbyt małej odległości od poprzedzającego pojazdu. Jest także funkcja ostrzegania o opuszczeniu pasa.
Ostatnią ciekawą funkcją, na którą warto zwrócić uwagę to Garmin Real Vision. Funkcja ta przełącza się na w widok kamery, gdy zbliżamy się do niektórych celów podróży aby ułatwić zlokalizowanie. Na obraz z kamery nakładany jest dodatkowo kierunek jazdy.
Transmiter FM to przydatna funkcja, którą znajdziecie tylko w trzech nawigacjach
Bardzo fajnym dodatkiem jest transmiter FM (nadajnik FM) – dzięki niemu można przekazywać nie tylko komendy wydawane przez lektora na głośniki w samochodzie, ale również zgromadzoną na karcie pamięci muzykę, czy też dźwięk z materiałów wideo. Wystarczy go aktywować i wybrać częstotliwość, którą trzeba następnie ustawić w radiu samochodowym.
Transmiter FM mają trzy testowane nawigacje – myNavi 5 (Hykker), MODECOM FreeWAY SX 7.0 oraz NavRoad VIVO S6. Najlepiej sprawuje się ten zastosowany w FreeWAY SX 7.0, gdyż przekazuje najczystszy dźwięk. Ponadto jego dużym atutem jest bardzo szeroki zakres częstotliwości, który zaczyna się od 76 MHz, a kończy na 108 MHz. Dla porównania NavRoad VIVO S6 ma zakres od 88.1 MHz do 107.9 MHz.
Zestaw sprzedażowy
Mogłoby się wydawać, że każda z nawigacji dostarczana jest z niemal identycznym zestawem akcesoriów. W standardzie otrzymamy ładowarkę samochodową, kabel USB, czy też uchwyt umożliwiający zamontowanie urządzenia na szybie samochodu. Oczywiście jest to prawdą, jednak jak w każdym przypadku, diabeł tkwi w szczegółach. Jednym z tych najważniejszych jest rodzaj uchwytu (przyssawki). Na najtańsze, a zarazem niezbyt komfortowe rozwiązanie zdecydował się MODECOM. Uchwyt nie oferuje bowiem płynnej regulacji nachylenia w pionie. To samo można by powiedzieć o marce Hykker, jednak w tym przypadku pewnym usprawiedliwieniem jest cena urządzenia.
O krok dalej poszli pozostali producenci, oferując uchwyty kulkowe, umożliwiające perfekcyjne dostosowanie zarówno nachylenia, jak i wychylenia. Warto jeszcze dodać, że NavRoad zastosował aktywny uchwyt, wyposażony w złącze kamery cofania oraz port mini USB, umożliwiający ładowanie. Garmin również zdecydował się na uchwyt aktywny, wyposażony w złącze ładowarki (mini USB). Nowością na tle testowanych systemów nawigacyjnych jest sposób mocowania urządzenia do uchwytu, gdyż w nüviCam LMT mamy do czynienia z magnesem.
Godne odnotowania są również uchwyty od GOCLEVER i MODECOM, gdyż posiadają specjalną podpórkę, pozwalającą na postawienie Drive Yanosik, NAVIO 730 oraz MODECOM FreeWAY SX 7.0 na przykład na stole.
Przydatnym akcesorium może okazać się rysik. Ten znajdziemy w czterech z siedmiu testowanych nawigacji: NavRoad VIVO S6, MODECOM FreeWAY SX 7.0, Hykker myNavi 5 i Navitel E500, przy czym w dwóch pierwszych stylus znajdziecie w specjalnych slotach w urządzeniach, zaś dwóch ostatnich – w uchwycie. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że brak rysika w Garmin nüviCam LMT jest usprawiedliwiony. Model ten, jako jedyny w tym zestawieniu posiada ekran pojemnościowy, który pokryty został taflą szkła.
W kwestii ładowarki samochodowej tak naprawdę wyróżnia się jedynie Garmin nüviCam LMT. Akcesorium, podobnie z resztą jak pozostałe elementy zestawu, zostało wykonane z materiałów znacznie wyższej jakości. Ponadto posiada złącze anteny zewnętrznej. Co więcej, w zestawie sprzedażowym znajduje się antena komunikatów drogowych.
Podsumowanie i wyróżnienia
I tak doszliśmy do końca naszego testu nawigacji samochodowych. Poniżej prezentuję wszystkie modele z krótkim podsumowaniem wad i zalet, które z różnych powodów zapadły mi w pamięć.
Bardzo chętnie poznam Wasze opinie na ich temat. Być może umknęło mi coś istotnego, a może według Was dany sprzęt sprawuje się lepiej lub gorzej niż napisałem. Dajcie znać w komentarzach.
Navitel E500
Kup jeśli: poszukujesz nawigacji z zawsze aktualnymi mapami, o kompaktowych rozmiarach, która sprawdzi się w aucie i podczas wycieczek pieszych – na baterii jest w stanie wytrzymać do czterech godzin.
Nie kupuj jeśli: zależy Ci na dodatkowych opcjach, dostępie do systemu, a także na większym wyświetlaczu.
myNavi 5 (Hykker)
Kup jeśli: nie chcesz dużo inwestować – za relatywnie małe pieniądze otrzymasz nawigację z bezterminową mapą Polski, wbudowanym transmiterem FM, a także z funkcjami multimedialnymi.
Nie kupuj jeśli: zależy Ci na bardzo jasnym wyświetlaczu oraz jeżeli zamierzasz korzystać z nawigacji bez dodatkowego źródła zasilania.
MODECOM FreeWAY SX 7.0
Kup jeśli: szukasz urządzenia uniwersalnego, które oprócz nawigacji GPS zaoferuje odtwarzacz plików audio i wideo, bardzo dobry transmiter FM, a także jedną z najlepszych map Polski i Europy z głosem kierowcy rajdowego. I przede wszystkim kup jeśli szukasz nawigacji z dużym ekranem.
Nie kupuj jeśli: sporadycznie wyjeżdżasz poza granicę Państwa, a także zależy Ci na długim czasie pracy na baterii – FreeWAY SX 7.0 pracuje nań około 45 minut.
Garmin nüviCam LMT
Kup jeśli: Chcesz niezawodną nawigację samochodową z widerejestratorem w jednym. Jeżeli cenisz sobie płynność działania, a także dodatkowe funkcje, w tym: informacje o wypadkach i utrudnieniach drogowych, sterowanie głosem, komunikacja ze smartfonem i przejęcie rozmów przychodzących oraz wychodzących.
Nie kupuj jeśli: będziesz sporadycznie korzystał z rejestratora wideo, a także masz już zainstalowany w samochodzie zestaw głośnomówiący.
NavRoad VIVO S6
Kup jeśli: zależy Ci na relatywnie taniej nawigacji z ekranem o bardzo dobrej jasności oraz wysokiej czytelności w pełnym słońcu. To także dobry wybór, jeżeli chcesz sparować smartfon poprzez Bluetooth i korzystać z informacji o aktualnej sytuacji na drogach, z zestawu głośnomówiącego oraz przeglądarki internetowej.
Nie kupuj: tego konkretnego modelu, jeżeli zależy Ci na mapach Europy. Warto wtedy dołożyć do innego wariantu, albo wybrać produkt konkurencji.
GOCLEVER Drive Yanosik
Kup jeśli: czujesz potrzebę posiadania sytemu Android w nawigacji samochodowej, a także częściej niż z nawigacji korzystać będziesz z rejestratora jazdy.
Nie kupuj jeśli: szkoda Ci nerwów – GOCLEVER Drive Yanosik pracuje bardzo powoli i ma problemy z reakcją na dotyk. Zrezygnuj także z zakupu jeżeli masz smartfon z dużym ekranem – zaoferuje to samo.
GOCLEVER NAVIO 730
Kup jeśli: chcesz nawigacji z dużym wyświetlaczem oraz z nieskomplikowanym interfejsem, który nie przytłoczy Cię mnogością funkcji.
Nie kupuj jeśli: chcesz korzystać z nawigacji nie tylko w samochodzie (akumulator jest bardziej do podtrzymywania energii) i jeśli ważna jest dla Ciebie solidność obudowy – tworzywo w NAVIO 730 sprawia wrażenie słabego.
Ten test to trochę nieporozumoenie (jak ktoś słusznie zauważył kawał niepotrzebnej roboty), a opisywane „sprzęty” może są i dobre, ale 15 lat temu. Jak ktoś jeździ zawodowo za granicę to straciłby pracę na tych nawigacjach, zwiedzając wbrew sobie Europę, niekoniecznie jadąc do celu. To już lepiej jechać z google map, posługując się smartfonem. Dlaczego brak w artykule nawigacji, ktore nie udają nawigacji, takich jak Mio lub Tomtom. Przypadek czy artykuł sponsorowany?
Przed świętami dostałem maila od Tomtoma,że kończy się wsparcie dla starej nawigacji z roku 2008(o której dawno już zapomniałem) i dają mi rabat 500 zł na nowy model go 5200.Uczynila mnie 1100 zł ,dużo taniej niż na rynku.Zarzekalem się kiedyś,że w dobie smartfona nie kupię już nowej navi,jednak zmieniłem zdanie.Specyfikacja tego urządzenia mnie przekonała.Przede wszystkim „dożywotnia aktualizacja map i fotoradarów.Wewnatrz karta SIM z opłaconym roamingiem w Europie,a więc usługi traffic, szczególnie przydatne w zachodniej Europie, ponadto aktualizacje po Wifi,bez pośrednictwa komputera, współpraca ze smartfonem,aplikacja mydrive Tomtom,czytanie wiadomości i komunikatorów na ekranie,funkcja zestawu głośnomówiącego.Mnie pasuje fajny podgląd mapy,to ja decyduje którędy mam jechać i wiele innych opcji.Co to za test bez prekursora tego typu urządzeń Tomtoma
A ja mam starą nawigacje Lark (rocznik 2010) z procesorem 240 Mhz i MapaMap – aktualizuje co roku za 29 zł i pieknie chodzi. Moze jest lekko za wolna,ale wiem jedno – jak mi ja ukradna z auta to nie bede plakal ze stracilem pare zlotych.
Natomaist jezeli chodzi o telefon – to pamietajce ze wg polskiego prawa uzywanie telefonu kom. w czasie jazdy jest karane mandatem nawet jezeli tylko uzywamy go w celu nawigacji.
Świetny wpis 🙂 Dzięki niemu będę mógł podjąć dobrą decyzję 🙂
nie wiem Panowie jak garmin działa w polsce , wiem ze tylko ich mapy nie gubià sie na manhattanie w tunelach czy pod mostami……. na wakacje zabieram go w tym roku do polski, mape na karcie zakupiłem w garmin us store, jak skieruje mnie do rzeki , to popływam wynajentym autem .
Licencja dozywotnia jest g..no warta co wyszlo przy okazji map HERE. Oznacza to w praktyce gwarancje producenta, bo taki jest gwarantowany czas zycia urzadzenia. Wsparcie odnosnie aktualizacji po czasie gwarancji po okresie gwarancyjnym moze byc zadne. Zreszta jaki koncern pakowalby sie w dozywotnie dostarczanie aktualizacji skoro moglby zostac pozwany w USA i po 20 latach moze w ogole nie istniec a roszczenia by zostaly.
Ja w kraju używam google maps a za granicą Sygic, obie rewelacja jak dla mnie. Żona ma wbudowaną w aucie i musze powiedzieć, że to najlepsze rozwiązanie, mapy są bardzo dobre, nie wiem jakich używa Toyota ale są git 🙂
Korzystałem z kilku nawigacji samochodowych i musze powiedzieć, że nie są najlepsze, szczególnie chodzi o czułość, responsywnosc ekranu, tragedia. Były to średni model Garmin, tani Garmin i dobre Mio. Może dzisiaj jak się kupi navi za 1,5k jest ok. Tego jednak się nie dowiem, bo nie kupię
P.S. Nazir ma sgs7e
Używam nawigacji w telefonie offline najlepsza wg mnie Sygic, oraz niezła Here maps, online Google maps rewelacja, jakość i szybkość działania nie do pobicia przez zwykle navigacje
Za granicą 1 MB kosztuje 1 zł. A często telefony bez A-GPS nie dają sobie rady. Używam dwie nawigacje, Garmina nuvi 2350 i Goclever navio 525. Opinię o nich mam takie: Garmina dostałem w prezencie 5 lat temu i nigdy nie kupię żadnego wyrobu tej firmy. Mapy Polski to istna chała. W Czechach nie lepiej a w Niemczech było nieźle. W Polsce niemal przy każdej jeździe była jakaś wpadka. Np. nawigacja kierowała na nieistniejące drogi czy wprost do rzeki, nad którą nigdy nie było mostu.. Infolinia chyba w Anglii, ale się wprost do tego nie przyznają. Aktualizacja map jednego regionu to koszt 160 zł(cena sprzed dwóch lat). Dwa lata temu kupiłem Navio 525. Po takim Garminie to istne cudo. Mapy Polski i wybór tras jest godny polecenia i ani razu nie zdarzyła się taka wpadka jak z garminem. Zdarzają się zawieszenia, gdy nie może znaleźć satelitów. Goclever obiecywał aktualizacje map przez dwa lata od zakupu, ale w rzeczywistości była jedna. Za to aktualizacja na Polskę kosztuje 76 zł a na Europę 100 zł.
Kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty.
Taki żart 😉
Chociaż sam używam telefonu do nawigacji to wiem, że są jeszcze kierowcy, którzy korzystają z dedykowanych urządzeń.
Kupowanie dzisiaj osobnej nawigacji moim zdaniem nie ma sensu. Sam kupiłem Mate7 z 6″ ekranem, do tego uchwyt samochodowy i wystarczy. Do nawigacji używam google maps (ostatnio się bardzo poprawiło) oraz yanosika do ostrzeżeń (yanosik ma bardzo kiepską nawigację).
Taki, że przy częstym użytkowaniu smartfona jako nawigacji zniszczysz baterie w trybie ekspresowym. Oraz taki, że Automapa na adroida jest slabiutka
O jakiej konkretnie wersji auto mapa mówisz bo było ich sporo, ostatnie wersje są niezłe, mało precyzyjna wypowiedz, a co do baterii tez wyssane z palca, konkrety proszę
mam automapę na Sony Z3 Compact od ponad roku i po pierwsze działa bezbłędnie, wcześniej miałem wersję 2, teraz 3.0 coś tam, nawet nie wiem, po drugie na baterii działała ponad 4 godziny na pewno, zostało jeszcze sporo baterii, później wyłączyłem bo dojechałem do celu także twój komentarz można między bajki włożyć… Do jazdy za granicą polecam natomiast iGo.
Jaki jest sens zakupu w dobie smartfonów i dużych pakietów danych?
W Polsce żaden,w googlach mapa praktycznie zawsze jest aktualna,nawet tymczasowe drogi w budowie są aktualne.