Co roku na zbrojenie samej armii amerykańskiej są wydawane setki miliardów dolarów. Przynosi to efekty, bo z potęgą militarną Stanów Zjednoczonych liczy się każdy. Ale nowoczesna broń kosztuje krocie, a nie każdy może sobie na takie wydatki pozwolić. Poniżej znajdziecie krótki przegląd najdroższych, a przez to i najbardziej zaawansowanych maszyn bojowych świata.
Niedawno na łamach naszego maniaKalnego serwisu mogliście przeczytać, ile kosztuje jeden model F-22 czy bombowiec B-2. Dzisiaj trochę szerzej. Przyglądamy się całościowym kosztom najdroższych projektów militarnych na świecie (projektowanie, budowa i koszty eksploatacyjne). W 2014 r. amerykański rząd wydał na rozwój programów wojskowych blisko 2 biliony $. W bieżącym roku kwota ta będzie najprawdopodobniej jeszcze wyższa. Wszystko po to, by być gotowym na największe zagrożenia ludzkości. Jakie są najdroższe maszyny wojenne świata? Sprawdźcie w poniższym rankingu.
Pojazdy MRAP – 34 mld $
MRAP (Mine Resistant Ambus Protected) to rodzina wojskowych pojazdów opancerzonych o zwiększonej odporności na miny i ataki z ukrycia. Pojazdy mają silnie opancerzone podwozie uformowane w kształcie litery „V”, przez co nie pęka, nawet po wjechaniu na minę. Projekt został wdrożony w życie przez siły zbrojne USA po złych doświadczeniach podczas wojny w Iraku, gdzie wielu żołnierzy zginęło podczas tego typu ataków. Program MRAP obejmuje trzy kategorie pojazdów różniące się przeznaczeniem, masą i rozmiarem:
- Kategoria I obejmuje pojazdy określane jako MRUV (Mine Resistant Utility Vehicle), przewidywane do wykorzystania w operacjach miejskich. Mają napęd 4×4, 6-osobową załogę i odporność przeciwminową na poziomie 7 kg TNT pod kadłubem i 14 kg TNT pod kołem.
- Kategoria II obejmuje pojazdy nazywane JERVV (Joint EOD Rapid Response Vehicle) o napędzie 6×6, 10-osobowej załodze i odporności na poziomie 15 kg TNT pod kadłubem i 21 kg TNT pod kołem. Są to pojazdy wyspecjalizowane do pełnienia różnych zadań, np. usuwania ładunków wybuchowych, transportu żołnierzy, ewakuacji medycznej czy osłony konwojów.
- Kategoria III obejmuje pojazdy MPCV (Mine Protected Clerance Vehicle) o katalogowej odporności na podobnym poziomie, co wozy JERVV, ale rzeczywistej znacznie większej. Mają one specjalne ramię pozwalające do badania podejrzanych ładunków.
Koszt projektu (badania i opracowanie) to ponad 34 mld $.
Okręty podwodne klasy Ohio – 36 mld $
Okręty podwodne klasy Ohio są dziećmi zrodzonymi ze strachu przed nuklearną wojną. Ich zadaniem było zapewnienie USA możliwości dokonania militarnego odwetu, nawet w przypadku całkowitego zniszczenia infrastruktury lądowej. W sumie zbudowano 18 jednostek tego typu, z których każdy przenosił 24 pociski balistyczne SLBM typu Trident II D-5 z głowicami termojądrowymi, ale w 2003 r. cztery z nich wycofano ze służby i przebudowano. Teraz mogą przenosić 154 pociski manewrujące Tomahawk z konwencjonalnymi głowicami bojowymi oraz oddziały sił specjalnych. Każdy z okrętów ma napęd jądrowy o mocy 60 000 KM i może zejść na głębokość nawet 300 m. Całkowity koszt programu (badania i opracowanie) okrętów podwodnych klasy Ohio przekroczył 36 mld $.
Littoral Combat Ship – 38 mld $
Littoral Combat Ship to amerykański program tanich okrętów walki przybrzeżnej, których przydatność bojowa opiera się na ich modułowej konstrukcji. Oznacza to, że wyposażenie i uzbrojenie okrętów może być różne w zależności od specyfiki misji. Sam okręt niewyposażony w moduły nazywany jest mianem „Sea frame” (okręt szkieletowy), na który nakłada się pakiety wyposażenia określane jako „Plug and fight”. Program ogłoszono w 2001 r. i od tego czasu jest wysoko ceniony. Pierwotnie miało powstać 55 okrętów LCS. Z powodu na przekroczenie planowanych kosztów budowy prototypów „Freedom” i „Independence”, przez kilka lat program był w zawieszeniu. Na początku 2015 r. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych ogłosiła, że okręty przyszłych serii LCS zostaną przemianowane na fregaty. Zaplanowano budowę 18 jednostek typu LCS. Do tej pory projekt pochłonął ponad 38 mld $.
Pociski balistyczne UGM-133 Trident II D-5 – 42 mld $
UGM-133 Trident II D-5 to trzystopniowy pocisk balistyczny SLBM klasy głębina wodna-ziemia na paliwo stałe o zasięgu operacyjnym od 2500 do 11000 km. Pociski tego typu są na wyposażeniu amerykańskich okrętów podwodnych typu Ohio, brytyjskich jednostek Vanguard. Są naprowadzane w locie systemami bezwładnościowo-astronawigacyjnymi, które zapewniają im celność z marginesem błędu w granicach 90-120 m. Nie są używane do niszczenia konkretnych celów (np. domów terrorystów), ale do bardziej ogólnych ataków, które mają na celu zrównanie z ziemią pewnego obszaru. Pociski Trident II przenoszą do 8 głowic MIRV z ładunkami termonuklearnymi o mocy 100 lub 475 kiloton. Projekt do tej pory pochłonął 42 mld $.
Lotniskowiec CVN-78 USS „Gerald R. Ford” – 43 mld $
Lotniskowce typu Gerald R. Ford to cała klasa amerykańskich lotniskowców z napędem jądrowym. Jednostki te mają zastąpić okręt USS „Enterprise” (CVN-65) i okręty typu Nimitz, stanowiące trzon amerykańskiej floty. Pierwszy okręt nowego typu, CVN-78 został zamówiony w 2008 r., a do służby ma trafić jeszcze w tym roku. Łącznie ma zostać zbudowanych 10 okrętów typu Gerald R. Ford, co uczyni go prawdopodobnie najdroższym projektem militarnym na świecie. Dokładne koszty są nieznane, ale mówi się nawet o 500 mld $. Nic dziwnego, skoro koszt budowy samego jednego CVN-78 „Gerald R. Ford” przekroczy 43 mld $. Okręty będą miały ponad 300 m długości, a na ich pokładzie zmieści się 75-90 samolotów i śmigłowców. Przewidywany okres służby okrętów, podobnie jak w przypadku poprzedników, wyniesie 50 lat. Kolejnym okrętem z nowej rodziny będzie USS „John F. Kennedy” (CVN-79), który trafi do służby najwcześniej w 2022 r.
V-22 Osprey – 58 mld $
Dzięki naszemu poprzedniemu tekstowi wiecie już, że pojedynczy V-22 Osprey kosztuje 70 mln $. Ale koszt całego programu jest znacznie wyższy, bo przekracza 58 mld $. V-22 Osprey to połączenie samolotu i helikoptera – wielozadaniowy samolot pionowego startu i lądowania VTOL. Stworzono go do misji, w których zazwyczaj stosowano śmigłowce. Osprey to pierwszy seryjnie produkowany samolot z obracanym układem napędowym z wirnikami o średnicy 12 m ulokowanymi wraz z silnikami i układami przeniesienia napędu w gondolach na końcach skrzydeł. V-22 startuje i ląduje jak śmigłowiec (silniki są ustawione pionowo), a na czas lotu silniki są obracane do pozycji poziomej. Samolot jest produkowany od 1989 r. i lata na wysokości 8 km, a standardowy zasięg zamyka się w 1600 km. Maksymalna prędkość samolotu wynosi 509 km/h.
Okręty podwodne klasy Virginia – 83 mld $
Okręty podwodne typu Virginia (New Attack Submarine – NSSN) to rodzina amerykańskich wielozadaniowych okrętów podwodnych z napędem atomowym. Są to jednostki czwartej generacji. Jednostki typu Virginia pierwotnie były stosowane jako uzupełnienia, a następnie jako tańsza alternatywa okrętów typu Seawolf. Są przystosowane do klasycznych operacji myśliwskich, jak i taktycznych uderzeń na cele lądowe. Okręty typu Virginia biorą udział w misjach SEAL, operacjach radioelektronicznych i wsparciu oddziałów na lądzie. NSSN mogą operować zarówno w głębokich wodach oceanów, jak i w wodach przybrzeżnych. Jednostki mają zwiększone walory stealth w zakresie wykrywalności magnetycznej, wysublimowane systemy nadzoru i obserwacji oraz ulepszone systemy służące do prowadzenia działań specjalistycznych. Koszt całego programu wynosi ponad 80 mld $.
Niszczyciel DDG-51 – 102 mld $
Potężny projekt militarny, w który wpompowano już ponad 100 mld $. Było warto, bo niszczyciel DDG-51 to prawdopodobnie jeden z najlepszych okrętów wojennych w historii. DDG-51 jest pierwszym niszczycielem rakietowym, zdolnym do używania systemu uzbrojenia Aegis i systemu radarowego SPY-1D. Niszczyciel ma uzbrojenie pozwalające na walkę z samolotami i okrętami podwodnymi. Pojedynczy niszczyciel DDG-51 kosztuje ponad 2,4 mld $, natomiast cały program jest znacznie cenniejszy.
System Obrony Antybalistycznej – 126 mld $
System obrony antybalistycznej (Ballistic Missile Defense – BMD) to stworzony przez USA wielowarstwowy system obrony europejskich członków NATO, Izraela, Korei Południowej, Japonii i oczywiście Stanów Zjednoczonych przed atakiem rakietowym. System jest w trakcie rozwoju i pomyślano go przeciwko rakietom balistycznym krótkiego, średniego, pośredniego i dalekiego zasięgu. BMD jest przewidziany na wiele lat rozwoju, ma wykorzystywać wszystkie dostępne dziś technologie i zapewniać stuprocentową ochronę. System z założenia wielowarstwowy, wykorzystywać ma bazujące na lądzie i w morzu, obecne i przyszłe środki zwalczania pocisków balistycznych zdolnych do przenoszenia broni masowej zagłady. Jak na projekt międzynarodowy, BMD jest stosunkowo drogi. Już teraz program wyceniono na 126 mld $, a wiadomo, że koszty te stale rosną. Ale bezpieczeństwo przecież jest bezcenne.
F-35 – 332 mld $
Jeden model Lockheed Martin F-35 Lightning II kosztuje „tylko” 116 mln $, ale cały program jest kosmicznej wręcz skali. Dużo ponad 300 mld $ to kwota, której nigdy nie zobaczą na oczy badania nad nowotworami czy inne programy medyczne, a amerykański rząd wydaje to lekko ręką. F-35 Lightning II to jednomiejscowy, jednosilnikowy myśliwiec wielozadaniowy piątej generacji, opracowany w ramach projektu Joint Strike Fighter. Popularna “Błyskawica” jest w stanie przeprowadzać misje bliskiego wsparcia, brać udział w typowej walce powietrznej i bombardować cele. F-35 został oblatany w grudniu 2006 r., a od tego momentu wyprodukowano 116 jego sztuk. Docelowo mają powstać trzy wersje F-35 oznaczone literami alfabetu A, B i C. Pierwszy z nich jest już w służbie, a pozostałe dwa (F-35B i F-35C) zostaną wprowadzone do niej już w bieżącym roku. Samolot może osiągnąć prędkość maksymalną 1,8 Ma i osiągnąć pułap 15 km. “Błyskawica” znajduje się w siłach powietrznych USA, Wielkiej Brytanii i Holandii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ja bronię się kijkiem. Sprzedam za 5 $
Racja, moje przeoczenie. Dzięki za zwrócenie uwagi.
spoko tylko że raczej w poziomie to wznosić się nie można 😉 A jak w pionie to nie jest to pierwsza takowa maszyna – pierwszy był/jest brytyjski Harrier
Co do Harriera zgadza się, natomiast ja napisałem, że V-22 to „pierwszy seryjnie produkowany samolot z obracanym układem napędowym z wirnikami o średnicy 12 m ulokowanymi wraz z silnikami i układami przeniesienia napędu w gondolach na końcach skrzydeł”. W Harrierze jest silnik turbowentylatorowy, a to dwie różne sprawy. Natomiast nie mogę doszukać się, gdzie niby napisałem, że V-22 wznosi się w poziomie? 🙂 Pozdrawiam.
Nie w tym miejscu… Przy F35 napisałeś że może startować w poziomie xD
„F-35 jest pierwszym myśliwcem, który może wznosić się w poziomie.”