Miłość to potężna siła, ale nie zawsze kończy się w glorii chwały. Psychologowie przekonują, że zdrada jest nieodzownym elementem każdego związku. A jeżeli tak, to podobnie musi być z zemstą. Niektórzy nie przebierają w środkach i za zdradę są w stanie zgotować partnerce prawdziwe piekło…
Schemat zazwyczaj jest taki sam. Jesteście szczęśliwi, wszystko układa się jak w bajce, aż tu nagle, jak grom z jasnego nieba, partnerka oświadcza, że „nic z tego nie będzie”. Uczucie wygasło, nie pasujecie do siebie, a najlepszym rozwiązaniem będzie szybkie rozstanie. Znacznie częściej jednak jest jeszcze dodatkowy „komponent” rozstania. Kiedy okazuje się, że nasz związek kończy się, bo serce ukochanej zostało przejęte przez intruza, pojawia się złość, wstyd i upokorzenie. W pewnych sytuacjach można z tymi negatywnymi emocjami walczyć, a zdradę – jeżeli do takiej dojdzie – wybaczyć. Przecież każdy ma prawo popełnić błąd.
Znacznie gorzej, gdy skok w bok wcale nie jest uznawany przez partnerkę za błąd. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak uderzyć mocno i skutecznie. Bo przecież „zemsta jest daniem, które najlepiej smakuje na zimno”… Poniżej znajdziecie 7 paskudnych sposobów wykorzystywanych przez zdradzonych do zemsty na niewiernych partnerkach.*
* Traktuj ten wpis wyłącznie w kategoriach ciekawostek. Pamiętaj, że nawet najbardziej wyrafinowany atak na bliską (niegdyś) osobę nie ukoi Twojego bólu, za to na pewno obciąży sumienie. Zwykle bardziej, niż zakładasz.
Poderwij przyjaciółkę
Mówi się, że nie ma nic trwalszego niż przyjaźń między dwoma mężczyznami. Opiera się ona na lojalności i bardzo trudno ją zerwać. Nieco inaczej jest u kobiet. Przyjaźń między kobietami w wielu przypadkach nie jest oparta o lojalność, co stanowi idealną furtkę do zemsty za zdradę. Poderwanie najlepszej przyjaciółki niedawnej ukochanej może być zadaniem trudnym, ale gdy się powiedzie – będzie jedną z najbardziej wyrafinowanych form zemsty: niewierna partnerka traci bowiem jedną z najbliższych osób. Pamiętaj, że zraniona będzie także wykorzystywana przyjaciółka, bo przecież nowy związek jest na niby, prawda? Chyba, że naprawdę się zakochasz…
Poderwij siostrę
Jeżeli Twoja niewierna partnerka ma siostrę, warto sprawdzić, czy masz u niej jakieś szanse. Biologia pokazuje, że między członkami jednej grupy społecznej, szlaki feromonów działają w podobny sposób. Ujmując sprawę prościej – istnieje duża szansa, że jeżeli udało Ci się poderwać Pannę X, to uda Ci się owinąć wokół palca także siostrę Panny X. Zadanie może być trudniejsze, niż w przypadku przyjaciółki, bo w sprawach rodzinnych dochodzą do głosu kwestie lojalnościowe. Jeżeli kiedykolwiek siostra byłej ukochanej wykazywała zainteresowanie Twoją osobą, bezwzględnie to wykorzystaj. Pamiętaj tylko o tym, że podobnie jak powyżej, krzywdzisz niewinną osobę.
Przebaczenie na niby
Scenariusz jest prosty – przyłapujesz ukochaną na zdradzie, chwilę się gniewasz, ona gwarantuje, że to nigdy więcej się nie powtórzy, aż w końcu jej wybaczasz. Spędzacie kilka przyjemnych chwil, usypiasz jej czujność, tak, by pomyślała, że faktycznie wszystko wraca do normy. W najmniej spodziewanym momencie wyciągasz wszystkie brudy, najlepiej przy świadkach. Pozostawiasz ją łkającą po poduszki, a sam triumfujesz. Teraz porzucasz ją naprawdę, najlepiej mając już upatrzoną nową ukochaną. Dzięki temu nie cierpisz, a była partnerka dostaje niezapomnianą lekcję.
Rozbicie nowego związku
To już wyższa szkoła jazdy, ale warta zachodu. Wyobraź sobie taki scenariusz: ukochana znalazła nową miłość, jest szczęśliwa, układa sobie nowe życie. Pewnego dnia kontaktujesz się z nią, prosisz o spotkanie i używasz wszelkiego znanego uroku osobistego, by prosić o jeszcze jedną szansę. Twoja była partnerka ma do Ciebie słabość, więc po chwili oporu zgadza się. Idziecie do łóżka, starasz się by było naprawdę dobrze. Po wszystkim wyznajesz prawdę obecnemu partnerowi Twojej eks. Odchodzisz. Ona nie ma ani jego, ani Ciebie.
Kompromitacja przed znajomymi
Tu wielu przykładów przytaczać nie trzeba. Ponieważ byliście z ukochaną w związku na tyle długo, by poznać własne sekrety, masz całą paletę potencjalnych ciosów do zadania. Możesz rozsiać plotki o tym, jaką słabą kochanką była, jak bierna jest w łóżku, a na dodatek udaje orgazmy. Takim działaniem zapewne utrudnisz byłej partnerce znalezienie nowego powiernika uczuć, a niektórych zainteresowanych wręcz odstraszy. Nieinwazyjny sposób, pod warunkiem, że faktycznie nie wyciągasz na światło dzienne głęboko skrywanych, rodzinnych sekretów.
Donos w pracy
Jeżeli pracujesz razem z byłą partnerką, nie ma nic lepszego jak „nieszkodliwy” donos u przełożonego. Trzeba jednak być ostrożnym, by nie przesadzić, bo przecież nie chcemy, by nasza była straciła przez nas pracę! Wystarczy niewinne kłamstwo, że nasza eks w godzinach pracy maluje sobie paznokcie, siedzi na Pudelku lub ogląda filmy pornograficzne. Poważnych szkód takimi plotkami nie wywołamy, ale rumieńce na pewno.
Wyciek niecenzuralnych zdjęć
Punkt, o którym wspomnieć trzeba, ale zdecydowanie nie zachęcam do jego wykorzystywania – to szczyt podłości, a przy okazji skończyć się może konfliktem z prawem. Na pewnym etapie związku, fascynacji nieskrępowaną seksualnością, każda partnerka robi dla ukochanego „te” zdjęcia. Niestety, niecenzuralne zdjęcia często stają się sposobem na brutalną zemstę. Nawet jeżeli Twoja była partnerka to Miss Polonia i ma się czym pochwalić, upublicznienie niecenzuralnych zdjęć to radykalne wkroczenie w sferę intymności. Naprawdę nie warto tego robić – nawet jeśli zostałeś skrzywdzony.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.