Podobno każda wojna rozpoczyna się na morzu. Jeżeli w tym stwierdzeniu jest choć krzta prawdy, to dobrze mieć sprawną flotę, nie tylko, by walczyć z przeciwnikiem, a czasami go po prostu nastraszyć. Podczas gdy okręty podwodne starają się w ukryciu zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, lotniskowce, niszczyciele czy fregaty prezentują swoją moc i majestat wręcz ostentacyjnie. Siły najpotężniejszych państw świata mają się czym pochwalić. Oto najlepsze okręty służące w armiach na całym globie.
USS Zumwalt (DDG-1000)
USS Zumwalt to prototypowy amerykański niszczyciel nowej generacji typu DDG-1000, zwodowany w październiku ubiegłego roku. Jest to największy w historii okręt tej klasy zbudowany na cześć admirała Elmo Zumwalta. W nowym okręcie zastosowano kilka innowacyjnych technologii, wśród których znalazły się m.in. zintegrowany system zasilania (IPS), radar dwupasmowy (DBR), zintegrowany system broni podwodnej (IUSW), zewnętrzne pionowe wyrzutnie pocisków (PVLS), zaawansowane działo AGS, system obronnych atrap przeciwko pociskom naprowadzanym na podczerwień czy autonomiczny system zwalczania pożaru (AFSS).
Pancerz okrętu ma budowę kompozytową (stealth), a ponadto zastosowano tu przeszywający, odwrócony dziób kadłuba. Okręt ma 20 modułów VLS, z których każdy ma cztery zasobniki na uzbrojenie (wyrzutnie zdolne do wystrzeliwania różnych rakiet). USS Zumwalt w razie konieczności może przenosić różne zestawy uzbrojenia, przeznaczone np. do uderzania na cele w głębi lądu lub zwalczania lotnictwa przeciwnika. Z VLS mogą oczywiście także startować rakiety ASROC do niszczenia okrętów podwodnych. Uzbrojenie uzupełniają dwa działa Advanced Gun System kalibru 155 mm. USS Zumwalt ma 183 m długości, a jego wyporność wynosi 14 000 ton. Jest to największy amerykański niszczyciel z zaawansowanymi systemami, a, jego załoga liczyć ma zaledwie 182 osoby. Budowa okrętu USS Zumwalt DDG-1000 od początku budziła kontrowersje. US Navy dysponuje przecież dość nowoczesnymi niszczycielami typu Arleigh Burke, dlatego przekonywano, że lepiej zmodernizować istniejący sprzęt, niż budować zupełnie nowy.
Tym, co niewątpliwie wyróżnia USS Zumwalt od innych jest Total Ship Computing Environment, czyli technologia pozwalająca na komputerowe sterowanie każdą funkcją okrętu. Większość systemów jest w pełni automatyczna, a nimi można sterować tylko z Bojowego Centrum Informacyjnego. Na pokładzie nie ma „kabiny radio”, gdyż wszystkimi urządzeniami łączności i uzbrojenia można sterować zdalnie. Zautomatyzowany został także napęd, a twórcy chwalą się, że sterowanie jednostką może odbywać się przez komputer, a nie sternika. Mózgiem okrętu jest 16 serwerowni Electronic Modular Enclosures, tworzonych przez komercyjne komputery IBM. Każdy z modułów dysponuje niezależnym wodnym systemem chłodzenia i jest chroniony przez atakami impulsami elektromagnetycznymi. Nad pracą niszczyciela czuwa komercyjna dystrybucja Linuksa – Red Hat Enterprise Linux (RHEL).
Pierwszym dowódcą okrętu będzie admirał… James Kirk!
USS Carl Vinson
Amerykański lotniskowiec typu Nimitz, nazwany imieniem Carla Vinsona, wieloletniego członka Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Okręt został zwodowany w marcu 1980 r., a do służby przyjęto go 2 lata później. W latach 2005-2009 r. dokonano modernizacji napędu i wielu innych elementów. Załoga USS Carl Vinson wynosi 3300 osób plus 3000 personelu lotniczego. Okręt mierzy 333 m długości a jego wyporność podstawowa to 72 700 ton (bojowa do 104 000 ton). To z tego okrętu zrzucono ciało Osamy bin Ladena do Oceanu Indyjskiego.
USS Cole
Amerykański niszczyciel typu Arleigh Burke (wersja Flight I) o ulepszonej charakterystyce taktyczno-technicznej do obrony obszaru powietrznego. USS Cole jest wykorzystywany jako uzupełnienie krążowników w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Okręt nosi nazwę sierżanta piechoty morskiej, Darrella Cole’a, który poległ podczas bitwy o Iwo Jimę. Okręt zwodowano w lutym 1995 r., a rok później trafił do służby.
Konstrukcja kadłuba mierzącego 153,8 m wzmocniono w celu zwiększenia odporności na działanie nadciśnienia fali uderzeniowej, powstającej przy eksplozjach. Zwiększono również odporność jednostki na działanie impulsów elektromagnetycznych, a najważniejsze części USS Cole pokryto kevlarowym pancerzem o masie 130 ton. Uzbrojenie okrętu stanowią przeciwpodwodne torpedy lekkie Mk. 46, Mk.50, 90 rakietowych pocisków przeciwlotniczych średniego zasięgu Standard Missile 2 Block IIIA i IIIB, pocisków manewrujących woda-ziemia RGM-109 Tomahawk i rakietotorped ZOP VL-ASROC w wyrzutniach VLS. Okręt ma również 8 przeciwokrętowych pocisków manewrujących RGM-84 Harpoon, dwie armaty 127 mm i dwie wielolufowe artyleryjskie systemy obrony bezpośredniej Vulcan Phalanx kalibru 20 mm. Mimo iż nie ma go na standardowym wyposażeniu, na USS Cole może lądować śmigłowiec. Wyporność okrętu wynosi ponad 6600 ton, a załoga liczy 270 osób + 21 LAMPS. USS Cole został ciężko uszkodzony przez Al.-Kaidę w październiku 2000 r. w Jemenie. Dzięki zdecydowanym ruchom służb ratowniczych, okręt wrócił do czynnej służby w 2002 r.
USS Philippine Sea (CG-58)
Amerykański krążownik rakietowy klasy Ticonderoga (wersja Flight II), który swoją nazwę zawdzięcza słynnej bitwie na Morzu Filipińskim, którą stoczyła flota amerykańska i japońska w dniach 19-20 czerwca 1944 r. Okręt został zwodowany w lipcu 1987 r., a do służby trafił w 1989 r. Od tego momentu USS Philippine Sea (CG-58) był wielokrotnie modyfikowany i ulepszany. Stał się jednym z głównych oręży do prowadzenia wojny w Afganistanie. Okręt mierzy 173 m, a jego wyporność to 9600 ton. Uzbrojenie stanowią dwie wyrzutnie rakietowe Mark 41 Vertical Launching System, które zmieszczą rakiety rodziny Standard Missile, pociski manewrujące Tomahawk, Sea Sparrow i rakietotorpedy ASROC. Na pokładzie znajdziemy również 8 przeciwokrętowych pocisków manewrujących RGM-84 Harpoon i dwie armaty Mk. 45 Mod 2 (127 mm), dwa działka M242 Bushmaster kalibru 25 mm, dwa karabiny maszynowe Browning M2, dwa systemy artyleryjskie Phalanx CIWS służące do niszczenia pocisków przeciwokrętowych i samolotów przeciwnika na krótkich dystansach i dwa systemy Mark 32 Surface Vessel Torpedo Tubes. Warto dodać, że na pokładzie USS Philippine Sea (CG-58) mogą lądować dwa śmigłowce Sikorsky SH-60 Seahawk.
Marjata III
Marjata III to najnowszy, trzeci okręt norweskich służb wywiadowczych (E-tjenesten) o tej nazwie, który został zamówiony przez Norweską Wojskową Agencję Logistyczną w 2011 r. Koszt budowy to ok. 200 mln euro. Szacuje się, że okręt Marjata III trafi do służby w 2016 r., gdzie zastąpi obecnie użytkowany okręt zwiadowczy, Marjata, pozostający w służbie od 1995 r. Nowy okręt ma nietypowy kształt kadłuba, określany jako Ramform. Szeroka część rufowa ma zapewnić lepszą stateczność i zwiększoną odporność na złe warunki powodowe. Podobne rozwiązania stosuje się przy konstrukcji statków badawczych. Długość okrętu wynosi 81,5 m, podczas gdy wyporność to blisko 7600 ton. Na Marjacie III oczywiście znajduje się lądowisko dla helikoptera.
Dixmude (L9015)
Francuski okręt desantowy typu Mistral. Dixmude (L9015) jest trzecim noszącym tę nazwę i trzecim i trzecim należącym do klasy Mistral (wszystkich planowo ma być siedem). Okręt został zwodowany w grudniu 2011 r., a jego służba we francuskiej marynarce wojennej rozpoczęła się w styczniu 2013 r. Okręt ma 199 m długości, jego wyporność to 16 500 ton (z balastem 32 300 ton). Ponieważ Dixmude nie jest okrętem bojowym, jego uzbrojenie jest standardowe: 2 wyrzutnie rakiet ziemia-powietrze Simbad, 2 armaty Breda-Mauser 30 mm, 4 karabiny maszynowe Browning M2. Okręt jest w stanie zabrać na pokład 16 ciężkich lub 35 lekkich helikopterów. Dixmude może przetransportować 450 żołnierzy desantu i 70 wozów bojowych. W wewnętrznym hangarze o powierzchni 1600 m kw. mieści się 16 lekkich lub 35 ciężkich śmigłowców. Liczący 5000 m kw. pokład pozwala na jednoczesny start lub lądowanie sześciu z nich. W doku okrętu mogą być przenoszone barki desantowe CTM, cztery łodzie desantowe LCU lub dwa poduszkowce transportowe LCAC. Warto odnotować, że każdy z okrętów typu Mistral ma na pokładzie szpital polowy z 69 łóżkami.
La Fayette (F710)
La Fayette (F710) to francuska fregata rakietowa wchodząca w skład Francuskiej Marynarki Wojennej. Swoją nazwę zawdzięcza generałowi Marie Josephowi de La Fayette. Okręt zwodowano w czerwcu 1992 r., a do służby wszedł 4 lata później. La Fayette brał udział w wielu operacjach morskich m.in. Heracles na Oceanie Indyjskim w 2002 r. i misji wojskowej podczas wojny w Libanie w 2006 r. Bazą domową okrętu jest port w Tulonie w południowej Francji. La Fayette (F710) ma 125 m długości, a jego wyporność to 3600 ton. Załoga liczy 140 osób. Okręt jest uzbrojony w wyrzutnie pocisków przeciwlotniczych Crotale (1x) i przeciwokrętowych Exocet (8x). Oprócz tego fregata ma na pokładzie działo kaliber 100 mm oraz dwa mniejsze, kalibru 20 mm. Wsparcie lotnicze zapewnia śmigłowiec, którym jest najczęściej Eurocopter Panther lub NHI NH90. Warto odnotować, że ta francuska regata ma za sobą debiut na wielkim ekranie – w 1995 r. wystąpiła w filmie „GoldenEye” o przygodach Jamesa Bonda.
HMS Daring (D32)
HMS Daring to brytyjski niszczyciel typu 45, pierwszy z sześciu okrętów mających zastąpić jednostki typu 42. Daring został zwodowany w lipcu 2006 r., matką chrzestną niszczyciela została Zofia, hrabina Wesseksu. Okręt do czynnej służby wszedł w 2009 r. i od tego czasu jest stosowany przez Royal Navy. Pierwszą, półroczną misję HMS Daring odbył w 2012 r., gdzie na wodach wokół Półwyspu Arabskiego stacjonował z okrętami australijskimi, amerykańskimi i pakistańskimi. Daring jest okrętem obrony przeciwlotniczej – jego zadaniem jest ochrona lotniskowców i sił desantowych przed atakiem z powietrza. Okręt ma 152,4 m długości, a jego załoga liczy 190 osób. Niszczyciel jest wyposażony w system PAAMS (Sea Viper), ma radary SAMPSON (na charakterystycznym maszcie) i S1850M, a także pociski rakietowe Aster 15 i Aster 30 (VLS SYLVER). Okręt wyposażono również w system Phalanax CIWS i działko kalibru 113 m. Z zamykanego hangaru HMS Daring może startować śmigłowiec Lynx odpalający pociski Sea Skua torpedy Sting Ray.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nieudolnie przetłumaczone z angielskiego. Bełkot…
Do autora: statki są w zlewie, a wojenne są okręty. Jak człowieku o czymś piszesz to miej jakie takie pojęcie o tym. Choć to i tak lepsze niż „potężne działa statku Iowa” – ręce opadają ………….
Po prostu nieudolne tłumaczenie tekstu w oryginale napisanego po angielsku. W szkole za ściąganie/odpisywanie dostawało się „2”!!!! I na tyle oceniam to „dzieło”.
Jak dla mnie, mistrzostwem jest ten fragment „okręty wojenne stacjonujące w armiach”.
'Artykuł' jest podręcznikowym wręcz przykładem indolencji i amatorszczyzny 🙂
Kilka uwag: już na starcie razi „Podczas gdy okręty podwodne starają się w ukryciu zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, okręty wojenne prezentują […]”. Okręty podwodne też są przeznaczone do walki na wojnie, a samo stwierdzenie „okręty wojenne” to „masło maślane” – okręt to jednostka marynarki wojennej, w odróżnieniu do statku – jednostki cywilnej. Nazywanie okrętu statkiem to jak nazywanie czołgu samochodem, a kilka razy w tekście taki błąd się pojawił. Kolejna sprawa – Aegis to zintegrowany system wykrywania celów i naprowadzania uzbrojenia oparty o zaawansowany radar. Nie ma czegoś takiego jak „okręt Aegis”, ewentualnie może być okręt z systemem Aegis. O helipadzie już wspomniano.
„Na Marjacie III może lądować Helipad” – chyba ktoś się machnął w tłumaczeniu, helipad to lądowisko dla helikopterów.