Stosowanie twardych narkotyków w medycynie to nie żadna nowość. Substancje takie jak morfina, kokaina, marihuana czy heroina od dawna towarzyszą ludzkości. W niektórych częściach świata ich stosowanie jest związane z uwarunkowanymi kulturowo obrzędami, choć nie tylko. Po narkotyki coraz częściej sięgają także nauki akademickie, które regularnie udowadniają, że wielu chorób można pozbyć się dzięki odpowiedniej ilości substancji psychoaktywnych.
Narkotyki to substancje chemiczne, które wpływają na ośrodkowy układ nerwowy. Ludzkość już od wieków zna i docenia ich wartości lecznicze, a szczególnie tę, że efekty zdrowotne przynoszą już ich niskie dawki. Niestety, od momentu, gdy odkryto działanie euforyzujące narkotyków, znalazły one zastosowanie niszczące całe społeczeństwa i wprowadzające ludzi w stan uzależnienia. Ale nie wszystko, co z pozoru może szkodzić, faktycznie szkodzi w każdych warunkach.
Współczesna medycyna coraz chętniej sięga po narkotyki w celach terapeutycznych. Weźmy za przykład taką morfinę. Poza narkotycznym, ma również działanie przeciwbólowe, przeciwkaszlowe i przeciwbiegunkowe. Z dawkowaniem morfiny należy być ostrożnym, gdyż kilkunastokrotne jej użycie prowadzi do uzależnienia fizycznego, a to psychiczne pojawia się dużo szybciej.
Ale w medycynie stosuje się również narkotyki, które każdego dnia na świecie zabijają dziesiątki tysięcy osób.
LSD
W latach 50. i 60. ubiegłego wieku amerykański rząd prowadził eksperymenty dotyczące wpływu LSD na zachowania agentów. Substancją tą zainteresowała się również społeczność psychiatrów. W badaniach przeprowadzonych w latach 50. XX wieku udowodniono, że przy użyciu LSD można leczyć alkoholizm. Skuteczność tej metody oszacowano na ok. 50%, podczas gdy obecnie stosowane techniki, z grupami AA na czele przynoszą pozytywne rezultaty tylko w 10%.
W Spring Grove State Hospital w Maryland, lekarze podawali LSD pacjentom cierpiącym na terminalną formę raka (nieuleczalną), by odgonić od nich myśli związane ze śmiercią. Okazało się, że 1/3 pacjentów odczuwała mniejsze napięcie, stres i strach przed śmiercią. U innej 1/3 badanych pacjentów, zaobserwowano nieznaczną poprawę stanu psychofizycznego, natomiast na pozostałą 1/3 podawane leki w ogóle nie zadziałały.
Omawiany narkotyk może być również stosowany jako lek przeciwbólowy, szczególnie dla osób, które cierpią na chroniczny ból. Naukowcy z Harvard Medical School przebadali grupę pacjentów, którzy cierpieli na poważne bóle głowy, a żaden ze znanych sposobów nie działał. Dopiero zastosowanie LSD u 7/8 pacjentów doprowadziło do trwałego ustąpienia bóli głowy.
Ecstasy
Ecstasy (substancja aktywna to 3,4-metylenodioksymetamfetamina – MDMA) to syntetyczny analog amfetaminy i meskaliny. Substancja ta z jednej strony stymuluje układ nerwowy (jak amfetamina), z drugiej natomiast wykazuje właściwości psychodeliczne (jak meskalina). Nazwa „ecstasy” jest często także wykorzystywana w szerszym znaczeniu – w odniesieniu do analogów metamfetaminy o podobnym, dualnym działaniu (MDA, BDB, MBDB).
- Warto wiedzieć | Gdzie wybrać się po nowe serce?
Pierwsze legalne zastosowanie MDMA dotyczyło farmakologicznego hamowania apetytu, ponieważ ecstasy wykazuje właściwości regulujące proces łaknienia. Substancja nigdy jednak nie trafiła do aptek. W latach 70. ubiegłego wieku MDMA zaczęto stosować w psychoterapii. Było to spowodowane faktem, że ecstasy wyzwala empatię, która sprzyja okazywaniu emocji i przełamywaniu psychicznych bloków. Mimo licznych sukcesów i protestów psychoterapeutów, narkotyk wycofano w obiegu.
Teraz naukowcy na nowo zainteresowali się MDMA. Badacze z Imperial College London w Wielkiej Brytanii zaobserwowali, że związek ten zmniejsza aktywność układu limbicznego, który jest zaangażowany w powstawanie emocji. Ecstasy osłabia połączenia między płatem skroniowym przyśrodkowym i przyśrodkową korą przedczołową. Fakt ten może być wykorzystywany w leczeniu zaburzeń lękowych. Z kolei inna ważna właściwość MDMA – wzmocnienie komunikacji między ciałem migdałowatym a hipokampem – może być przydatne w leczeniu zespołu stresu pourazowego (PTSD), gdzie obserwuje się redukcję wspomnianych połączeń.
Kokaina
Kokaina narodziła się w Ameryce Południowej, gdzie Indianie żuli liście krzewu Erythroxylon coca, aby zwiększyć swoją wydolność fizyczną, zmniejszyć łaknienie i polepszyć nastrój. W 1860 r. z wspomnianego krzewu wyizolowano alkaloid i nazwano go kokainą. 24 lata później substancji ten użyto po raz pierwszy jako środka znieczulającego miejscowo. Niestety, kokaina wkrótce zaczęła być wykorzystywana głównie jako środek odurzający, który bardzo szybko uzależnia.
Najogólniej mówiąc – kokaina wykazuje silne właściwości pobudzające – wprowadza układ nerwowy w stan hiperaktywności. Ale miejscowe podanie kokainy działa znieczulająco. Ta właściwość znalazła zastosowanie w medycynie. Obecnie jednak ze względu na toksyczne skutki uboczne, kokaina jest zastępowana przez inne, mniej szkodliwe, syntetyczne środki farmaceutyczne. W okulistyce i otorynolaryngologii nadal jest stosowana, choć w najnowszych podręcznikach medycznych jest to odradzane. Obecnie stosuje się lidokainę, tetrakainę, oksybuprokainę i proksymetakainę.
Chlorowodorek kokainy może być stosowany w okulistyce (roztwory 1-3%) i laryngologii (roztwory 10%) do osuszania i miejscowego znieczulania błon śluzowych. Związek ten łatwo przenika przez błonę śluzową, co jest związane ze zmniejszeniem przepuszczalności błony komórkowej w stosunku do jonów sodu. Hamuje to proces depolaryzacji, co powoduje lokalny blok przewodzenia impulsów nerwowych. Jednorazowa dawka kokainy nie może przekraczać 30 mg, zaś dobowa 60 mg. W Polsce nie znajduje się w urzędowym wykazie leków dopuszczonych do obrotu.
Amfetamina
Pod pojęciem „amfetamina” kryje się cała grupa środków psychoaktywnych, pochodnych fenylopropylanu. W odróżnieniu od kokainy, związki te powodują długotrwałe pobudzenie. Dlatego przez ostatnie 100 lat były wykorzystywane w różnorodny sposób, szczególnie w medycynie jako substancje lecznicze i sporcie jako substancje dopingujące. Obecnie najwięcej osób na świecie używa amfetaminę jako środki odurzające.
- Warto wiedzieć | Te technologie zmieniły medycynę
Z amfetaminą związana jest metamfetamina, która jest podobna do niej pod względem chemicznym. Metamfetamina w porównaniu do amfetaminy jest bogatsza o grupę N-metylową. Jej działanie pobudzające jest słabsze niż amfetaminy, efekty euforyzujące podobne do zażycia kokainy, choć utrzymujące się znacznie dłużej.
Od 1927 r. amfetamina pod nazwą benzedryna była powszechnie wykorzystywana do leczenia astmy oskrzelowej, gdyż rozszerza oskrzela, a także do walki z narkolepsją, czyli mimowolnymi, nagłymi napadami senności. To jest związane z ogólnym pobudzeniem organizmu i faktem, że amfetamina zmniejsza zapotrzebowanie na sen. Od wielu lat stosowanie amfetaminy w medycynie radykalnie ograniczono. W Polsce związku tego nie ma w oficjalnym spisie leków dopuszczonych do użytku. Są jednak kraje na świecie, gdzie amfetaminę nadal legalnie się stosuję w leczeniu zespołów hiperkinetycznych u dzieci, narkolepsji (prawdopodobnie jedyny skuteczny lek na tę przypadłość) i chorób wymagających terapeutycznego zmniejszenia łaknienia.
Heroina
Heroina to organiczny związek chemiczny należący do grupy opiatów, otrzymywanych z przetworów maku lekarskiego, które działają na receptor opiatowy. Należą do nich m.in. opium, morfina, metadon i heroina. Ta ostatnia jest uważana za najbardziej uzależniający znany człowiekowi narkotyk.
Metadon – doustny, syntetyczny narkotyk, który od lat 60. XX wieku jest używany jako substytut heroiny, służy do… leczenia narkomanii. Świetnie spisuje się w terapiach antynarkotykowych, a nie generuje tak poważnych skutków ubocznych, co heroina. Metadon jest czasami wykorzystywany jako lek drugiego rzutu w zwalczaniu silnych bólów okołooperacyjnych i nowotworowych.
Morfina to jeden z najpopularniejszych i najsilniejszych środków przeciwbólowych. O niej samej można by stworzyć osobny artykuł.
W porównaniu do innych pochodnych alkaloidów opium, ryzyko wystąpienia uzależnienia w przypadku medycznego stosowania heroiny jest bardzo wysokie. Korzyści lecznicze wynikające ze stosowania heroiny nie przewyższają korzyści innych, znacznie bezpieczniejszych związków z tej grupy terapeutycznej, np. fentanylu i jego pochodnych oraz soli morfiny. Z tego powodu heroina jest stosowana w medycynie niezwykle rzadko – w Wielkiej Brytanii oraz w amerykańskim stanie Arizona, gdzie jest zarejestrowana jako środek leczniczy o konkretnych wskazaniach terapeutycznych. W 2009 r. została wpisana na listę stosowanych leków na terenie Niemiec, ale na bardzo surowych zasadach i w ściśle określonych przypadkach. W Holandii heroina jest powszechnie stosowana jako lek do walki z uzależnieniami od… heroiny. Jak mawiają: klin klinem.
Ketamina
Ketamina to wielofunkcyjny organiczny związek chemiczny, który jest stosowany jako lek w medycynie i weterynarii do znieczulania przedoperacyjnego. Działanie ketaminy polega na antagonizmie receptora NMDA i jest zbliżone do dekstrometorfanu i fencyklidyny, ale jest znacznie krótsze i bezpieczniejsze. Niestety, ketamina to także popularny, imprezowy narkotyk, który cieszy się popularnością z tego powodu, że działa niemal natychmiastowo.
- Warto wiedzieć | Lekarze, którzy w imię nauki przekroczyli granice etyki
Oprócz wywoływania narkozy, ketamina ma również działanie przeciwbólowe. W anestezjologii jest stosowana zazwyczaj wraz z innymi lekami, jako samodzielny lek anestetyczny głównie do zabiegów krótkotrwałych niepowodujących bólu trzewnego. Ketaminę stosuje się przy operacjach plastycznych czy bolesnych zmianach opatrunków u osób poparzonych. Ketamina wywołuje specyficzny rodzaj narkozy zwany „narkozą dysocjacyjną” lub „anestezją zdysocjowaną”. Objawia się ona selektywnym hamowaniem niektórych struktur OUN – utratę przytomności – z jednoczesnym poburzeniem innych – ruchy gałek ocznych, halucynacje. Dawka anestetyczna ketaminy wynosi 1-2 mg/kg masy ciała.
Naukowcy z Yale School of Medicine niedawno odkryli, że niewielka dawka ketaminy prowadzi do regeneracji połączeń synaptycznych między komórkami nerwowymi, które zostały uszkodzone w wyniku depresji lub dużego stresu. W porównaniu do stosowanych powszechnie leków, działanie ketaminy jest natychmiastowe. Narkotyk w formie terapeutycznej działa na każdego, a do kompletnego wyleczenia symptomów wystarczy tylko jedna dawka.
I na koniec ważna uwaga – używanie narkotyków w medycynie odbywa się zawsze pod ścisłą kontrolą lekarza i w minimalnych dawkach. Zażywanie substancji wymienionych w powyższym tekście na własną rękę prowadzi do silnych uzależnień, a w konsekwencji często kończy się śmiercią.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
„Dawka anestetyczna ketaminy wynosi 1-2 mg/kg masy ciała.” Oj autorku, chyba Ci się coś pomyliło 😉
Raczej nie, podobne dawkowanie podaje Erowid.
Autor celowo pominął marihuanę? 🙂
Marihuana nie jest twardym narkotykiem 🙂
Nie ma marihuany bo są tylko same plusy jej zażywania i nie pasuje do artykułu 🙂