Globalnie korupcja zwiększa koszty prowadzenia działalności gospodarczej o 10%. Są jednak miejsca na świecie, w których jest na porządku dziennym.
Poniższy ranking został opublikowany w oparciu o dane pochodzące z Maplecroft Corruption Risk Index, który sklasyfikował 197 krajów z całego świata, w których występuje korupcja zarówno w sektorze prywatnym, jak i w organizacjach rządowych. Oto najbardziej skorumpowane kraje świata.
10. Wenezuela
Kiedy w pierwszej połowie ubiegłego wieku odkrywano w Wenezueli ogromne źródła ropy naftowej, wydawało się, że kraj ten szybko ustabilizuje swój rząd, a mieszkańcy będą żyli w dobrobycie. Niestety, okazało się, że na ropę naftową jest więcej chętnych niż pierwotnie zakładano. By wprowadzić pewną hierarchizację zaczęto dawać i przyjmować łapówki. Korupcja w Wenezueli kwitnie, również na najwyższych szczeblach rządowych.
9. Kambodża
Gdyby istniała specjalna kategoria „państwa korupcyjnego”, Kambodżę należałoby do niej przypisać bez zastanowienia. W kraju tym trzeba zapłacić za wszystko – w przypadku otrzymania mandatu, możliwości otrzymania lepszej opieki medycznej czy choćby uzyskania prawa jazdy. Co ciekawe, w Kambodży istnieją przepisy antykorupcyjne, ale praktycznie każdy ma je za nic.
8. Korea Północna
Tym państwem od dawna rządzi jedna rodzina, więc nic dziwnego, że korupcja jest tu na porządku dziennym. Państwo jest bardzo biedne, gdyż większość budżetu jest przeznaczana na zbrojenia i utrzymanie wojska w stanie gotowości. Łapówki dla urzędników są normą – nie ucieknie się od nich praktycznie w żadnym odłamie sektora publicznego. Osoby, które chcą wieść lepsze życie za granicą także muszą zapłacić, często wydając oszczędności całego życia swoich rodziców.
7. Gwinea
Gwinea jest krajem trawionym przez ubóstwo, choć od 2008 r. i tak sytuacja bardzo się poprawiła. Często dochodzi tu do skandali korupcyjnych, ale większość z nich nie wypływa na światło dzienne. Inaczej było ostatnio, gdy wykryto udział prezydenta i dużych firm wydobywczych w skandalu generującym miliardowe straty. Gwinejczycy sami zwrócili się do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii z prośbą o przyjrzenie się sprawie.
6. Gwinea Równikowa
Gwinea Równikowa jest krajem bogatym w zasoby naturalne, takie jak ropa naftowa, gaz ziemny czy cenne kruszce. Państwo jest jednak wyraźnie podzielone na skrajnie biednych i obrzydliwie bogatych. Wynika to z faktu, że dostęp do cennych surowców mają tylko nieliczni. Ponad 60% mieszkańców tego afrykańskiego kraju żyje za mniej niż dolara dziennie. Dlatego wiele grup zawodowych – lekarze, policjanci, urzędnicy, nauczyciele – stara się poprawić swoją sytuację, jak tylko może. Każda łapówka jest mile widziana.
5. Zimbabwe
Zimbabwe jest młodym krajem, który od początków swojego istnienia musi borykać się z zakrojoną na szeroką skalę korupcją. Ta jest szczególnie widoczna w szkolnictwie. Większości mieszkańców Zimbabwe nie stać na dobre wykształcenie, a dotarcie do pułapu jakiejkolwiek szkoły wyższej wiąże się z łapówkami niemalże za wszystko, nawet podejście do egzaminu. Przez korupcję bardzo przeżarte są również organy porządkowe.
4. Sudan
Sudan jest krajem zniszczonym przez wojnę domową, zawirowania polityczne i zamieszki na tle religijnym. W Sudanie obowiązuje system patronatu, w którym to pieniądze decydują o prawie do realizowania celów. Rząd kraju praktycznie nie prowadzi ewidencji wydatków, przez co Sudan co roku nie ma klarownego budżetu. Łapówki są niezbędne w kontaktach z policją, a nepotyzm dominuje na najważniejszych stanowiskach rządowych.
3. Birma
Po czterech dekadach rządów junty, Birma niedawno doczekała się swoich pierwszych demokratycznych wyborów. Co z tego, skoro bogaty w drewno, ropę i gaz kraj, jest nadal niszczony przez korupcję. Cały system państwa funkcjonuje na łapówkach, co jest pozostałością po rządach wojska. Skorumpowani są zarówno policjanci, żołnierze, jak i lekarze. Nawet zagraniczne firmy, chcące zainwestować w Birmę, muszą w wydatki wkalkulować odpowiednie łapówki.
2. Somalia
Wyniszczona wojnami domowymi Somalia to kraj, w którym niczego nie da się załatwić w legalny sposób. „Posmarować” trzeba w każdej dziedzinie – od sektora rządowego począwszy, na służbie publicznej skończywszy. Korupcja widoczna jest już na przejściach granicznych, gdzie celnikowi należy wręczyć odpowiednią kwotę, by z kraju wywieźć lub wwieźć, co nam się podoba. Rząd nie ma żadnego pomysłu, jak z tym problemem sobie poradzić.
1. Demokratyczna Republika Kongo
Kraj ten nie jest co prawda tak niestabilny, jak w czasach gdy targały nim wewnętrzne konflikty, ale chorobą, która zżera go od środka jest korupcja. W Demokratycznej Republice Konga nikt tak naprawdę nie wie, na co wydawane są publiczne pieniądze. Tutaj, aby coś zdobyć, trzeba odpowiednio dużo zapłacić – branżami najbardziej zainteresowanymi korupcją jest górnictwo i leśnictwo.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
A co z państwami byłego bloku komunistycznego ?