Były już dyski konsumenckie, które dzieliły dane pomiędzy użytkowników sieci domowej, pomiędzy ich urządzenia – mobilne lub mniej mobilne. WD My Cloud jest jednak nieco inny, bo umożliwia też korzystanie z prywatnej chmury, nad którą sami sprawujemy kontrolę.
Specyfikacja WD My Cloud
- Dostępne pojemności: 2 TB, 3 TB, 4 TB
- Interfejs: USB 3.0 (kompatybilne USB 2.0)
- Typ pamięci: 2,5″, HDD
- Maksymalny transfer: 5 Gb/s
- Zasilanie: po USB
- Wymiary: 171 x 139 x 49 mm
- Waga: 0,96 kg
- Zawartość zestawu: dysk, kabel USB, instrukcja obsługi
Budowa / jakość wykonania
Minimalistyczna biel
Prosty i elegancki – taki, w skrócie, jest nowy WD My Cloud. Propozycja Western Digital to NAS przeznaczony dla użytkowników domowych, pojawiający się na rynku w kilka miesięcy po premierze rozwiązania Central od Seagate’a – jednego z największych konkurentów obecnie opisywanego.
My Cloud jest opakowany w standardowe, tekturowe pudełko, w którym znajdziemy zasilacz sieciowy, kabel ethernetowy i prostą instrukcję instalacji. Samo urządzenie, z kolei, oferuje dostęp do portu USB 3.0, gniazda zasilania, gniazda ethernetowego i blokady Kensingtona. Dioda z przodu będzie informować nas o statusie dysku: kolor niebieski oznacza aktywne połączenie, różowy – próbę jego nawiązania. W ustawieniach mamy możliwość wyłączenia światełka.
WD postarało się o stabilną, świetną konstrukcję, która nie będzie irytować nas niedopasowanymi, odstającymi elementami. Przy wadze niecałego kilograma producentowi udało się zadbać o świetne jakościowo materiały i doskonałe zgranie ich ze sobą. To plastik, ale sprawiający wrażenie solidnego.
Kupujesz nie dysk, a cały komputer. Pamiętaj o tym – WD My Cloud dysponuje własnym procesorem (dwurdzeniowym). Całość pracuje pod kontrolą chipsetu opartego na rdzeniach ARM Cortex-A9. Jednocześnie nie mamy tu żadnych wentylatorków, dlatego też producent zadbał o ogromną ilość przewietrzników, których nie powinniśmy zakrywać. Umiejscowienie sprzętu w zamkniętej szczelnie szafeczce odpada z zasady; musisz zadbać o jak najlepszą cyrkulację powietrza. My Cloud wyraźnie nagrzewa się tylko po prawej stronie, w okolicach podstawy.
Funkcjonalność
Instalacja i podstawowe korzystanie z dysku
Samo zainstalowanie dysku trwa dosłownie chwilę. Po podłączeniu do sieci i routera wystarczy ściągnąć oprogramowanie ze strony producenta (są wersję dla Windows i Mac OS X). Pliki instalacyjne dla systemu Microsoftu ważą niecałe 80 megabajtów. Po instalacji nośnik zostanie rozpoznany w ciągu kilku minut.
Będąc w zasięgu tej samej sieci, mamy kilka możliwości podłączenia się do dysku. Pierwszą z nich jest dedykowana aplikacja WD My Cloud, która daje nam szybki dostęp do całej zawartości. Drugą stanowi wykorzystanie eksploratora Windows (lub Findera, jeśli korzystacie z komputerów Mac) i wertowanie komputerów/dysków sieciowych. Trzecią opcją jest przeglądanie materiałów przez przeglądarkę (dostęp przez stronę WD2Go.com). O ile z tego ostatniego będziecie korzystać najrzadziej, tak należy rozróżnić funkcjonalności zapewniane przez aplikację i systemowy eksplorator.
Ta pierwsza najlepiej przysłuży się w trakcie kopiowania i ściągania pojedynczych plików wtedy, gdy jesteśmy poza zasięgiem sieci domowej. Będąc w potrzebie skorzystania z naszej „chmury” poza domem, jej wydajność staje się niemierzalna – zależy bowiem od prędkości dostawcy Waszego internetu oraz dostawcy sieci, w której zasięgu aktualnie przebywacie. Mamy też możliwość zalogowania się poprzez wymieniony wyżej serwis i przygotowania zmapowanego dysku sieciowego – problem tylko w tym, że aplet Javy nie będzie zdalnie działać w przeglądarkach Chrome lub Firefox. Możliwości są więc dwie – albo korzystacie z Safari, albo całkowicie ignorujecie tę opcję i zostajecie przy aplikacji desktopowej.
Prędkości transferu
Zestaw testowy składał się z komputera stacjonarnego podłączonego do routera ASUS RT-N13U i dysku My Cloud podpiętego do tego samego sprzętu. Przeniesienie z dysku HDD komputera 302 plików o łącznej wadze 2 gigabajtów zajęło My Cloud – poprzez dedykowaną aplikację – 8 minut i 41 sekund. Identyczny zabieg z wykorzystaniem eksploratora Windows potrwał 3 minuty i 31 sekund. Przekłada się to szybkość w okolicach 10-11 megabajtów na sekundę.
Zapisanie materiału – tj. przeniesienie go z powrotem z My Cloud na dysk twardy – w przypadku korzystania z My Cloud trwało 29 minut, podczas gdy eksplorator poradził sobie z zadaniem w przeciągu 3 minut i 15 sekund. Tak drastyczna różnica związana jest m.in. z koniecznością przygotowania paczki ZIP przez oprogramowanie WD.
Producent udostępnia też aplikacje przeznaczone dla mobilnych systemów iOS i Android. Zabrakło, niestety, programu pisanego pod kątem Windows Phone. Od strony funkcjonalności zabrakło rewelacji, choć nie można się przyczepić do podstawowej funkcjonalności. Przeglądanie zasobów dysku, kopiowanie i ściąganie danych działa bez zarzutu.
Aplikacja i korzystanie z chmury
Zdalny dostęp do danych we własnej chmurze
Omówmy najpierw interfejs w przeglądarce – to on, teoretycznie, jest dla nas najbardziej istotny. Klikając na skrót umieszczony na pulpicie (bądź wpisując adres dysku w oknie Chrome’a czy Firefoxa) przeniesiemy się do panelu administracyjnego, zaprojektowanego w sposób prosty, stylowy i przejrzysty. Power-user nie znajdzie nic dla siebie, ale zwykły użytkownik będzie zachwycony. Ekran główny pokazuje pojemność i dostępną ilość miejsca na dysku, obok widzimy informację o wersji oprogramowania i wynik szybkiej diagnozy technicznej. Pod spodem, z kolei, widać ilość urządzeń akceptowanych w chmurze, ilość użytkowników z uprawnieniami i ilość folderów.
No bo właśnie – zapewnianie dostępu przez aplikację mobilną wymaga autoryzowania każdego sprzętu. Chcąc ujawnić zasoby dysku na smartfonie musicie albo zalogować się z wykorzystaniem swojego konta i hasła WD lub przydzielić kod aktywacyjny, właśnie poprzez interfejs sieciowy. Nie jest to czynność skomplikowana, a znacznie podnosi bezpieczeństwo użytkowania. No i, rzecz jasna, dostajecie dostęp i do My Clouda, i do podpiętych do niego urządzeń – dysków zewnętrznych czy pendrive’ów.
Jeśli, przykładowo, chcielibyście udostępnić swojemu znajomemu część materiałów, wystarczy założyć dla niego osobne konto w panelu administracyjnym, wygenerować kod bezpieczeństwa i podesłać dane koledze. Nietrudno powiedzieć, że w zakresie prostoty obsługi My Cloud jest jednym z najlepszych NAS-opodobnych rozwiązań, z jakimi się do tej pory spotkałem.
O słabościach aplikacji mobilnych
O ile aplikacje mobilne sprawdzają się w zakresie podstawowym, tak już wymaganie od nich czegokolwiek więcej jest bezcelowe. Po pierwsze – brakuje wyszukiwarki, co moim zdaniem jest niedopuszczalne przy obecnym sposobie sortowania plików. Nie mamy tu bowiem opcji wydzielenia dokumentów, zdjęć i plików muzycznych; dostajemy tylko to, co sami założyliśmy, program nie wykona żadnej organizacyjnej czynności za nas.
Po drugie – streamowanie wideo jest praktycznie niemożliwe przy połączeniu komórkowym. My Cloud działa na zasadzie buforowania, tj. najpierw musi zapisać plik do pamięci podręcznej, a dopiero w następnej kolejności będzie go odtwarzać. Przy zdjęciach czy dokumentach nie jest to sprawa irytująca, natomiast każdorazowe ściąganie kilkuset/kilku tysięcy gigabajtów celem odtworzenia filmu bądź serialu mija się z celem. Co więcej, wspierane są tylko te formaty, które natywnie będzie w stanie odtworzyć nasz smartfon czy tablet. O ile nie można więc odmówić programom wygodnej obsługi i przejrzystego rozplanowania, tak od strony użyteczności najlepiej będzie ograniczyć się do przeglądania i sporządzania kopii zapasowych z urządzeń mobilnych.
Aplikacja WD MyPhotos dba o sporządzanie kopii zapasowych zdjęć zapisanych na Waszych telefonach. Działa stabilnie, szybko i pewnie – nie miałem z nią żadnych problemów w trakcie okresu testowego. Warto przy tym zwrócić uwagę na różnice między aplikacją pisaną pod kątem iOS i Androida; tylko ta druga oferuje opcję automatycznego wysyłania fotografii. Na iPhone’ie będziecie musieli kadry wybierać samodzielnie.
Integracja z serwisami zewnętrznymi
WD My Cloud oferuje funkcję integrowania z kontami, które możesz posiadać na Google Drive, Dropboksie czy SkyDrive. Wykorzystując możliwości współpracy jednego z drugim będziesz w stanie przenosić pliki pomiędzy wszystkimi serwisami – czy to z wykorzystaniem Wi-Fi, czy sieci komórkowej.
Podsumowanie
Udane rozwinięcie dotychczasowych produktów
WD My Cloud to idealny zestaw do domu i małego biura. Szybkie wymienianie się plikami, tworzenie osobnych kont użytkowników i nadawanie im priorytetów czy możliwości dostępu, opcja zdalnego odczytywania i zapisywania plików… Trudno wymagać czegoś więcej od sprzętu, który kosztuje 500 złotych w podstawowej wersji.
Pamiętajcie tylko, że o ile w przypadku tradycyjnej chmury prędkości transferu ograniczone są przez jeden czynnik – Wasz internet – tak tutaj mamy już dwa. Po pierwsze, sporą rolę odgrywa sieć, do której My Cloud jest podpięty. Po drugie – ta sieć, z której aktualnie korzystacie.
Opcje tworzenia automatycznych kopii zapasowych na systemach Windows i OS X też są niebanalne; synchronizowanie folderów i plików przebiega sprawnie i płynnie. Zaletą jest również możliwość sporządzenia… kopii zapasowej kopii zapasowej, czyli zapisania zawartości naszego dysku na innym dysku. Co poza tym? Funkcja rozszerzenia pojemności chmury o tyle dysków zewnętrznych, ile aktualnie mamy podpiętych do gniazda USB w My Cloud. No bo właśnie – nie jest to ograniczone tylko do jednego nośnika; wystarczy sięgnąć po porządny, aktywny hub USB, który zwiększy możliwości naszej prywatnej, domowo-biurowej chmury.
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Dysk zasługuje na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Ceny WD My Cloud
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czytam te wszystkie komentarze i nie wierze ponad rok mam WD my cloud lezy na parapecie wewnatrz domu trzymam w nim sporo filmów które ogladam w salonie na tv smart w drugim pokoju wszystko łacząc sie przez siec domowom jestem w praca mam iphona łacze sie ze swoim serwerem w pracy i na przerwie ogladam np.film zdjecia albo słucham muzyki niestety na poczatku duzo filmów niechciało mi odtwarzac w telefonie czy na tablecie brak kodeków w odtwarzaczu ale po zainstalowaniu na telefonie VLC otwarzam wszystkie filmy z dysku wysyłałem setki zdjec bendonc po zadomem z telefonu i komputera zdjec i mp3 i wysyłanie szło stosunkowo szybko ja osobiscie jestem szczeze zadowolony
Jej ale zrzędy same piszą 😀 Jak macie wymagania większe to kupcie sobie coś za dziesięciokrotność tego sprzętu i będziecie zadowoleni a opcji będziecie mieli w ch…, których wielość osób nie wykorzysta 😉 Jeśli ktoś chce mieć jedno miejsce przechowywania danych i nie chce wydawać za dużo kasy, a przy okazji mieć możliwość w razie czego zerknąć na swoje rzeczy gdzieś po za domem, to bardzo dobre rozwiązanie to urządzenie. Co do szybkości przesyłu danych to jeśli ktoś chce mieć giga prędkości to niech inwestuje w sprzęt znacznie droższy i wtedy będzie zadowolony. Każdy sprzęt ma swoje zalety i wady. Jeśli macie zamiar tylko narzekać to spójcie najpierw w lustro i ponarzekajcie na to co widzicie 😛 Ja osobiście jestem zadowolony z tego urządzenia 3TB w domowym zaciszu. Do pracy fakt nie kupiłbym tego, bo w pracy to inne priorytety i wymagania się posiada, więc sprzęt się kupuje znacznie bardziej rozbudowany i z większymi zabezpieczeniami oraz możliwościami.
Czy mogę podłączyć dysk bezpośrednio do komputera, nie jako sieciowy ?
nie polecam kupilem wersje 3 tb i jest tragedia muli opcji praktycznie zadnych do wyboru cos tragicznego gdybym wiedzial jak to działa to nawet bym nie patrzył w tym kierunku
Czy ktoś wie, co zrobić, aby w Windows 7 wyświetlał dysk jako dysk sieciowy a nie multimedialny? bo klikając chce otwierać Windows Media Player i oczywiście nie działa, a w artykule na zdjęciu „WD My Cloud – eksplorator sieciow” wygląda to tak jak mam na MBP w Finderze jako zwykły dysk sieciowy.
dziękuje forumowiczom za skuteczne zniechęcenie do zakupu 🙂 poszukam czegoś solidniejszego
Witam mam pytanie. Na dysk my cloud 3 t nie mogę wgrać pliku który ma powyżej 1 giga . Pasek postępu dochodzi do 999 mb i operacja zaczyna się od nowa. Dodam że robię to przez wi fi. Z mniejszymi plikami nie mam kłopotów. Rok temu plik o rozmiarze 1,4 giga wchodził bez problemu. Czy ktoś ma taki sam problem i wie jak to rozwiązać?
Jarek
Witam,
kupiłem ten dysk i mam z nim małe problemy (nie do końca wiem czy to wina dysku) mianowicie, podłączyłem dysk do sieci wszystko ładnie się skonfigurowało, ale na macu jak wchodzę przez findera to rzadko kiedy mi się łączy z tym dyskiem, a jak się już połączy to długo wczytuje udziały (foldery) te które można utworzyć tylko poprzez ustawienia, jak wchodzimy głębiej w te udziały to już prędkość otwierania, wczytywania jest ok, ale jeśli znów wychodzimy na poziom udziałów tych systemowych (tak to nazwę) to albo mi się rozłącza i nie mogę wejść, albo ładuje się i ładuje… poprzez oprogramowanie WD MyCloud działa poprawnie (ale tam nie da się wszystkiego wykonać tak jak poprzez findera), zainstalowałem aplikację na iphone i też działa super czy jestem w sieci czy po za nią to działa, pomyślałem że to może coś z routerem i postanowiłem sprawdzić dysk jak pracuje pod windowsem, no i niestety ale działa poprawnie, więc jedynie słabo albo w ogóle nie działa na macu poprzez findera, czy ma ktoś pomysł czemu się tak dzieje?
korzystam z tego dysku http://ispo…y,id-67826 od dawna, jest prosty w obsłudze, wszystko jest ok i nie było żadnych problemów
ja Natomiast mam od 3 miesiecy WD My Cloud 4TB i jestem zadowolony. Może na początku musiałem sprzęt trochę przegryźć, ale jak się już to zrobi, to teraz jest bardzo pomocny. Może potrzeba cierpliwości. Może też było porozmawiać i poprosić o poradę w sklepie. Ja za to zakupiłem w ispot.
dobry solidny dysk, też używamy go w pracy, ale do tej pory nie było z nim żadnych problemów
Fakt urządzenie ograniczone bardzo w funkcjach w porównaniu z synology i nie warte tej kasy kupiłem bo było w cenie dysku 2TB (okazyjnie) ^^ oczywiście dysk siedzi już w Synku . Jak chcecie szybko coś kopiować to polecam przez SSH ^^ sam włożyłem tam mniejszy dysk aby to tylko działało. Musiałem klona starego dysku zrobić i oczywiście zmniejszyłem wielkość partycji bo dysk tylko 1 TB . Swoją drogą chłodzenie tego urządzenia to tragedia powinni wykombinować coś lepszego a nie kawałek grubej folii miedzianej nic dziwnego że padają dyski jakiś radiator lepiej by się sprawdził . Fakt dla ludzi którzy nie zagłębiają się w tematy IT będą zadowoleni.
Kupiłam w ispocie ten dysk parę m-cy temu, jak na razie jest, ok co do synchronizacji, mi z urządzeniami apple synchronizuje się ekspresowo, obsługa też nie była dla mnie jakoś specjalnie problematyczna.
Właśnie padło mi coś takiego w firmie z BARDZO WAŻNYMI danymi. Dysk startuje ale chyba system nie wstaje i nie widzę go w sieci. Teraz kwestia czy z podwójnego USB da się te dane odzyskać/zobaczyć? Czy trzeba wybebeszyć środek- bo słynny sklep dla idiotów, pewnie będzie się z tym woził 2-3 tyg.
PS. Generalnie urządzenie gdy działało było niestabilne. TZN. kilka razy zawiesiło się przy starcie- rano w firmie- już wtedy mieliśmy stracha, że straciliśmy dane.
Okropne dziadostwo. Pomyłka !!!. Tak nieprzyjazne urządzenie, skomplikowana konfiguracja, obsługa i utrudniony dostęp. NIE POLECAM!
wiecie gdzie mógłbym dostać kabel z obu stron zakończony wtykiem USB 3.0 micro-B? Chciałbym połączyć tablet z dyskiem zewnętrznym. Szukam i szukam, ale w Polsce jeszcze tego nie znalazłem.
zasilanie po USB??? czy napewno
Wd- gów.no mam takie 3 pudelka wszystkie sie przegrzały i pupa szajs po co co chmura jak tracisz swoje dane urządzenie przereklamowane zycie weryfikuje takie buble. Gwarancji nike nioe uznaje bo rzekomo dysk uszkodzony mechanicznie tak wkladam nowy dysk wd i nic nie dziala oddałem do serwisu nie autoryzowanego na odzyskanie danych a koleś sie śmieje i pokazuje mi 15 takich na pułce nie mam więcej pytań WD = SYF
Niby urządzenie fajne, ale jednak ma parę wad. Transfer w sieci na ogół mam około 15 MB/s. Ale już gdy chce tylko przenieść część plików z folderu prywatnego do publicznego to 8MB/s to maks co nie ukrywam zaskoczyło mnie strasznie. Przecież to wszystko dzieje sie w ramach jednego dysku, ktoś to może mi wytłumaczyć? No i jednak szkoda że nie można podłączyć tego ustrojstwa bezpośrednio przez usb. W wielu recenzjach brakowało mi tej informacji.
mam pytanie… chciałem ten dysk połączyć z serwerem nazwa.pl i ustawić aby kopia robocza dysku była wykonywana w nocy… serwer i tak jest wykupiony i jest gwarancja ze nie zniknie / uszkodzi mechanicznie… czy to dobry pomysł? czy to mozna wykonac w prosty sposób? czy takie rozwiazania sprawdzają się w praktyce? Mam obawę, że jeżeli postawię jakiś dysk w domu… to co będzie jak mi ktos zaleje np. wodą? czy lepiej zamiast serwera nazwa.pl pomysleć o dropbox’ie? czy to bedize lepsza konfiguracja?
Zastanawiam się nad kupnem tego dysku tylko o pojemności 4tb. Zastanawiam się jednak jak to w praktyce będzie wyglądało jeśli w jednym miejscu mam bardzo szybki internet – ok 30 mb, natomiast w drugim jest on raczej słaby , ok 4mb. Czy w tym przypadku opłaca się inwestować w taki sprzęt ?
nie
Aplikacja dla Windows Phone jest. Mam i używam 🙂
Zresztą: http://www….ec103a1661
Wg. Mnie sprzet nie jest warty tej kasy. Interfejs do obsługi poza siecią domowa jest tragiczny. Chmura nie integruje się z żadna prawie aplikacja, co komercyjne rozwiązania maja w standardzie. No i na koniec. Padnie ten jeden dysk i żegnamy się z danymi, komercyjne rozwiązania zapewniają nam bezpieczeństwo. Mam toto, ale w zasadzie robię tylko kopie zapasowe. Korzystanie na godzien jest niewygodne, a że smartfona już w ogóle.