Jak bardzo człowiek by się starał, nie ucieknie od promieniowania jonizującego. Może ono powodować nieodwracalne szkody w naszym organizmie – mutacje i nowotwory – ale jest także wykorzystywane w słuszny sposób, jak promieniowanie rentgenowskie. Bojąc się najzwyklejszego prześwietlenia, nie zdajemy sobie nawet sprawy, że wiele rzeczy, z których korzystamy na co dzień, zawiera pierwiastki promieniotwórcze. Oto one.
Granitowe blaty kuchenne
Pierwiastki radioaktywne są obecne w glebie, powietrzu, wodzie, ścianach domów oraz pokarmach. Źródeł promieniowana naturalnego nie da się uniknąć. Jedynym gazowym pierwiastkiem promieniotwórczym jest radon. Uwalnia się on podczas rozpadu promieniotwórczego radu znajdującego się w minerałach skalnych, glebie i minerałach. Źródłem radonu może być także granit i wykonywane z niego pomniki czy blaty kuchenne. Badania amerykańskich naukowców dowiodły, że granitowe blaty kuchenne mają niewielki wpływ na zawartość radonu w ich otoczeniu. Nawet mając granitowy blat kuchenny w domu, codzienne przygotowywanie na nim potraw bezpośrednio raczej nie spowoduje zdrowotnych szkód w naszym organizmie.
Orzechy brazylijskie
Orzechy brazylijskie są jednymi z najbardziej radioaktywnych produktów spożywczych na Ziemi – i to nie tylko w okolicach Fukushimy czy Czarnobylu. Orzechy są źródłem witamin oraz mikro- i makroelementów. Wśród tych ostatnich dominuje potas. Co ciekawe, jednym z powszechnie występujących izotopów potasu jest promieniotwórczy 40K (19 protonów i 21 neutronów), z czasem połowicznego rozpadu wynoszącym 1,25 mld lat. Radioaktywny potas stanowi tylko 0,0117 % całej masy tego pierwiastka w obiegu i są to tak małe ilości, które nawet akumulowane, nie powinny w normalnych sytuacjach zaszkodzić. W orzechach brazylijskich jest 659 mg potasu na 100 g. Tylko nasiona czerwonej fasoli spośród produktów spożywczych mają go więcej (1406 mg potasu na 100 g).
Banany
Banany to pyszne owoce, których jedzenie reklamował swego czasu nawet Adam Małysz. Nie ma co się dziwić – banany to samo zdrowie. Są bogate w węglowodany i błyskawicznie mogą uzupełnić niedobory energii. Podobnie jak w orzechach brazylijskich, w bananach także występują duże ilości potasu, który odgrywa ważną rolę w przewodnictwie impulsów nerwowych i prawidłowej pracy mięśni. Wśród izotopów potasu obecnych w bananach dominuje 39K, 41K oraz promieniotwórczy 40K. W bananach jest 358 mg potasu na 100 g owocu. Mimo że w powszechnym obiegu są produkty spożywcze z większą zawartością potasu, to wokół potencjalnie radioaktywnego działania bananów zrobiło się najgłośniej. Szczególnie dlatego, że duże transporty tych owoców na granicach państw wywołują fałszywe alarmy systemów wykrywania materiałów radioaktywnych.
Owszem, każdy zjedzony banan powoduje nieznaczny wzrost napromieniowania naszych narządów wewnętrznych – dawka taka ma nawet swoją nazwę. Jest to bananowy ekwiwalent dawki promieniowania, który wynosi ok. 0,1 µSv. Dla porównania – rentgen klatki piersiowej to odpowiednik 0,1 mSv (1000 razy więcej niż jeden banan), a tomografia komputerowa to 15 mSv. Rocznie z naturalnych źródeł promieniowania przyjmujemy dawkę w wysokości 2,7 mSv. Jeść bananów zatem obawiać się nie powinniśmy.
Koci żwirek
Koci żwirek – a konkretniej glina bentonitowa – może być promieniotwórczy. Bentonit to skała powstała z przeobrażenia tufów i tufitów, charakteryzująca się dużą zdolnością do chłonięcia wody i pęcznienia. Podobnie jak wspominany już granit, bentonit może absorbować pierwiastki promieniotwórcze z przyrody, w tym uran oraz tor. Przy niewłaściwej utylizacji zużytego żwiru, jest niewielkie niebezpieczeństwo, że promieniotwórcze pierwiastki przedostaną się z wysypisk śmieci do wód gruntowych. A wtedy o tragedię będzie łatwo. Zanim jednak współczesna nauka nie stworzy substancji skutecznie zastępującej koci żwirek, nasza (i naszych kotów) ekspozycja na napromieniowane produkty będzie nieunikniona.
Kamienie szlachetne
Niektóre kamienie jubilerskie mogą być silnie radioaktywne. Takie właściwości wykazują przede wszystkim cyrkonie, topazy, beryle i turmaliny poddawane obróbce neutronami z reaktorów chemicznych. Robi się to w celu pogłębienia albo zmiany koloru kamieni. W wyniku takiego procesu, kamienie szlachetne zostają lekko napromieniowane, co jednak nie powinno być odczuwalne w codziennych sytuacjach. Mając pierścionek z cyrkonią, raczej żadna kobieta nie zostanie specjalnie zatrzymana podczas odprawy na lotnisku. Drugim Hulkiem na pewno nie będzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Co za głupoty.. takich jeszcze w internecie nie spotkałam. Autor coś tam przeczytał coś mu się wydawało i z tej oto mieszanki ignorancji i pewności siebie powstały farmazony.