AOC dołącza do grona twórców monitorów dla graczy. Tym razem mamy dla Was recenzję modelu g2460Pqu, który oprócz odświeżania na poziomie 144Hz ma do zaoferowania też genialną podstawkę. Naprawdę genialną.
Specyfikacja AOC g2460Pqu
Wymiary (z podstawą) | 565 x 394 x 245 mm |
Waga | 6,54 kg |
Materiał | Tworzywo sztuczne (noga wzmocniona metalem) |
Kolor | Czarny |
Przekątna | 23,6″ (61 cm) |
Rozdzielczość | 1 920 x 1 080 pikseli |
Rodzaj matrycy | TN |
Podświetlenie | W-LED |
Jasność | ok. 400 cd/m2 (mierzona), 350 cd/m2 (producenta) |
Kontrast | 1 000:1 (statyczny), 80 000 000:1 (dynamiczny) |
Powłoka | matowa |
Kąty widzenia | 170/160 |
Czas reakcji | 1 ms (G/G) |
Proporcje ekranu | 16:9 |
Złącza | D-Sub, DVI-D |
DisplayPort | |
HDMI | |
4x USB | |
Głośniki | tak |
Pivot | tak |
3D | nie |
Pobór prądu | 25 W (włączony) |
0,5 W (tryb uśpienia) | |
0,3 W (wyłączony) |
Skrótem, czyli wideorecenzja AOC g2460Pqu
Budowa / jakość wykonania
Ładny monitor z fantastycznie wygodną podstawką
AOC g2460Pqu jest monitorem z linii Style. Jak można łatwo się domyślić, oznacza to, że producent pozycjonuje go jako urządzenie dobrze zaprojektowane – i tak jest w istocie. AOC postawiło na prosty, ale jednocześnie funkcjonalny design. Nie można mówić o przesadzonych dodatkach (w gruncie rzeczy od strony wizualnej trudno wymienić jakiekolwiek), nie można wykłócać się o niepotrzebne wstawki chromowe. Od strony designu monitor jest prosty aż do bólu – idealnie prostokąty, zamknięty w plastikowej konstrukcji z wprowadzonymi tu i ówdzie fakturami mającymi imitować szczotkowane aluminium.
Doskonale widać to z tyłu, gdzie AOC postarało się o specyficzny garb. Zmieszczono w nim wszystkie gniazda (o których szerzej w następnym rozdziale) i włącznik. Specyficzne wykończenie g2460Pqu powoduje, że nie musimy martwić się o pozostawione odciski palców – pozostaną one niewidoczne. Obudowa wspiera też opcję zamocowania na ścianie (VESA, 100 x 100 mm), z czego na pewno skorzystają niektórzy nasi Czytelnicy. Dodatkowo, zlokalizowano tu skromne, stereofoniczne głośniczki.
Wielką zaletą AOC jest jego podstawka. Inni producenci powinni się uczyć, jak wykonać tego typu mechanizm – zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę tego sprzętu. Wysokość możemy regulować w zakresie od 60 do 130 mm w sposób wyjątkowo płynny. Wystarczy jedna ręka – reszty konstrukcji nie trzeba nawet podtrzymywać. Funkcja pivotu (obrotu ekranu do pozycji wertykalnej) też działa świetnie, choć przy dłuższej pracy daje się odczuć, że mamy do czynienia z matrycą TN i jej ograniczonymi kątami widzenia. Monitor można też pochylić w zakresie od -5 do 22 stopni.
Wzmacniana metalem podstawa jest stabilna i bez trudu podtrzymuje ciężar 6,4-kilogramowego sprzętu. Naprawdę – o stabilność nie trzeba się tu martwić.
Wyposażenie i interfejs
Jest wszystko – a przynajmniej wszystko, czego może potrzebować przeciętny gracz
Gniazda komunikacyjne rozlokowano w monitorze po dwóch stronach, na spodzie wybrzuszenia tylnego panelu. Znajdziemy tu, kolejno, wejście słuchawkowe, line-in, HDMI, Dual Link DVI-D, VGA, DisplayPort, gniazdo zasilania, dwa gniazda USB 2.0 i jedno „drukarkowe” wejście USB. Z prawej strony obudowy (patrząc od frontu) zlokalizowano jeszcze dwa gniazda USB 2.0, z czego jedno o wzmocnionym napięciu, mające pomóc w szybszym ładowaniu urządzeń mobilnych. Krótko mówiąc – niczego nie brakuje.
Obsługa sprzętu też nie jest szczególnie skomplikowana. Interfejs ekranowy (OSD) wspierany jest przez pięć przycisków fizycznych, umiejscowionych na spodniej części monitora. Menu rozplanowano logicznie, podzielono na sekcje odpowiedzialne za obraz, ustawienia ogólne, korekcje kolorystyczne i opcję imitowania przeróżnych mniej popularnych (obecnie) formatów obrazu. Mamy do wyboru m.in. 17-calowe 4:3, 19-calowe 16:10 i kilka innych tego rodzaju trybów. Po bokach wyświetlone zostaną wówczas czarne ramki. Samo OSD jest półprzezroczyste, dzięki czemu doskonale widzimy, jak zmienia się obraz po zastosowaniu kolejnych ustawień.
Ekran
Wysokiej klasy matryca TN
Są TN-ki i są TN-ki. Nie bez powodu taki Razer umieścił w swoim nowym, 14-calowym Blade (za naprawdę spore pieniądze) matrycę TN, a nie PVA czy IPS. Zapewnia ona odpowiedni czas reakcji, tak przecież ceniony przez graczy. O tym jednak za chwilę.
AOC zastosowało tu 23,6-calową matrycę o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli (16:9) ze świetnym, matowym pokryciem. Nie ma najmniejszego problemu z odczytaniem treści nawet przy minimalnej jasności ekranu. Kąty widzenia, o dziwo, nie są złe, ale jednak daleko temu panelowi do tradycyjnych IPS-ów. Zobaczcie sami:
Maksymalna siła podświetlenia wyniosła 437 cd/m2, co jest wartością większą niż ta, którą podaje producent. Osiągnięcie tego rezultatu było jednak możliwe tylko przy podniesieniu jasności i kontrastu do najwyższej wartości – a przy takich występują już solidne przekłamania kolorystyczne. Konieczne jest ograniczenie kontrastu do okolic 50%, co skutkuje spadkiem jasności bieli do 389 cd/m2 (co wciąż jest świetnym wynikiem). Generalnie rzecz ujmując g2460Pqu jest monitorem jasnym, z którego treść odczytamy praktycznie w każdych warunkach.
Jasność minimalna wynosi 70 cd/m2, co w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu może okazać się wartością zbyt wysoką. Jeśli preferujecie ciemniejsze wyświetlacze i pracujecie pod Windowsem, to mam dla Was prostą receptę – wyposażcie się w prosty program o nazwie PangBright. Jest darmowy, banalny w użyciu i zadba o Wasze oczy według Waszych preferencji.
Nierównomierność podświetlenia w ustawieniu optymalnym, tj. przy jasności ustawionej na 100% i kontraście na 50%, wyniosła 16,5%. To akceptowalna wartość, która nie przeszkadza w trakcie korzystania z monitora.
Przy neutralnych ustawieniach kolory wydają się być nieco wyblakłe, co ma m.in. związek z zastosowaniem matowej powłoki. Nie podbija ona barw w takim stopniu, jak konkurencyjne panele błyszczące… ale ma masę innych zalet, o których wspomniałem już wyżej.
Monitor zapewnia czas reakcji równy 1 m/s, przy czym jest to parametr deklarowany dla GtG. Niezależnie od specyfikacji technicznej, w nowym AOC po prostu nie ma mowy o zauważalnym smużeniu. Pewnie – w aplikacji analitycznej Pixel Persistence Analyzer zauważymy niewielki ghosting, ale w praktyce nie ma się zupełnie o co obawiać. Producent zadbał też o funkcję Overdrive, której zadaniem jest skracanie całkowitego czasu reakcji (od bieli do czerni i z powrotem).
Miłośników szybkiego grania ucieszy informacja o odświeżaniu na poziomie 144 Hz. Warto przy tym zauważyć, że najłatwiej będzie je osiągnąć z wykorzystaniem dołączonego do zestawu kabla Dual Link DVI-D (który od tradycyjnego różni się ilością „pinów” we wtyczce).
Co oznacza odświeżanie 144 Hz? W skrócie tyle, że do użytkownika dociera przeszło 2 razy więcej klatek na sekundę. Jeśli tylko Twoja karta graficzna jest w stanie współpracować z tym trybem, to wtedy faktycznie uruchomisz grę z klatkażem równym 144 fps. Tego rodzaju doświadczenie nie ma kompletnie nic wspólnego z tradycyjnymi monitorami oferującymi maksymalnie 60 Hz, o czym boleśnie przekona się każdy, kto porówna obydwa urządzenia.
Podsumowanie
Monitor dla gracza i nie tylko
Monitor AOC g2460Pqu nie jest jedynym tego typu produktem na rynku, ale na pewno wyróżnia się bardzo dobrą, funkcjonalną podstawką, szerokim zapleczem portów komunikacyjnych i matowym ekranem o wysokiej jasności. Dla graczy będzie to z pewnością jeden z najlepszych wyborów, jakich można dokonać w cenie do 1200 złotych.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA9
- WYPOSAŻENIE9,5
- EKRAN8
ZALETY
|
WADY
|
Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl
Naszym zdaniem, monitor zasługuje na wyróżnienie “Dobry zakup“.
Alternatywne propozycje
Pośród bezpośrednich konkurentów AOC g2460Pqu warto wymienić m.in. 24-calowe monitory BenQ XL2411T i ASUS-a VG248QE, które korzystają z panelu o zbliżonych parametrach i odświeżaniu 144 Hz.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.